Kręte ścieżki dróg dla rowerów. Remontu na Śniadeckich nie będzie

Dodano: 25.03.2016 | 14:08

Projekt połączenia drogami rowerowymi dworca głównego z Bartodziejami został odłożony na co najmniej kilka lat.

Na zdjęciu: Kupcy z ulicy Śniadeckich protestowali przeciwko planowanemu ograniczeniu liczby miejsc parkingowych.

Fot. Leszek Grabowski

W nadchodzących latach nie powstanie rowerowa trasa magistralna łącząca wschodnią część osiedla Bartodzieje z dworcem Bydgoszcz Główna. Na drodze do realizacji tej koncepcji stanął opór handlowców z ulicy Śniadeckich oraz planowana rozbudowa trasy W-Z.

Długo trwały rozmowy, konsultacje i dywagacje na temat przyszłości jednej z kluczowych inwestycji w centrum miasta. Doprowadziły one do tego, że Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zawiesił plany przebudowy wspomnianej ulicy Śniadeckich. Drogowcy nie ukrywają, że przeciwnikami zmian były osoby prowadzące na niej swoją działalność. Podają jednak także nowy argument wynikający z zaprezentowanych niedawno planów ratusza. – Rozbudowa trasy W-Z to bardzo duża inwestycja. Obawiamy się, że prowadzenie również prac na ul. Śniadeckich sparaliżuje komunikację w osi wschód – zachód – twierdzi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.

Plany rozbudowy układu drogowego wzdłuż ulic: Kamiennej, Artyleryjskiej i Pileckiego znajdują się jednak w bardzo wstępnej fazie. Prezydent Rafał Bruski zaprezentował co prawda kilka tygodni temu wizualizacje proponowanych rozwiązań, ale do realizacji tej potężnej inwestycji daleka droga. Przede wszystkim, nadal trwają konsultacje społeczne dotyczące ostatecznego kształtu trasy (właśnie zostały przedłużone do 12 kwietnia), a poza tym – nieznane jest źródło finansowania jej modernizacji. A przypomnijmy, że – w zależności od przyjętego wariantu – inwestycja może kosztować od 520 do nawet 780 milionów złotych.

Przedstawiciele ZDMiKP przekonują, że przy okazji wdrażania swoich rozwiązań nie chcą kreować konfliktów między różnymi grupami interesów. A przebudowa ul. Śniadeckich wiązałaby się niechybnie ze zmniejszeniem liczby miejsc parkingowych. Dla kupców to koronny argument, który miałby prowadzić do spadku liczby klientów. – To mit – twierdzi jednak Szymon Lachowski ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego. W swoich opracowaniach dotyczących stricte ul. Śniadeckich dowodzi on – na przykładach innych miast, nie tylko polskich – że oddawanie przestrzeni przede wszystkim pieszym, ale i rowerzystom pozytywnie wpływa na wizerunek ulicy, także w wymiarze handlowym. – W centrach handlowych odległość od parkingu do sklepu wynosi od 300 do 800 metrów. To detale – rozstawienie ławek czy szerokość uliczek – decyduje o tym, że klient chce tam przebywać – dowodzi.

Na razie jednak jego wyliczenia zostaną – wraz z koncepcją przebudowy ul. Śniadeckich – odłożone ad acta. Drogowcy zapewniają jednak, że to nie oznacza kresu działań przy całej planowanej trasie. W pierwszym etapie udogodnienia dla rowerzystów zyskają Bartodzieje. Nowe drogi dla jednośladów powstaną na ulicy Łęczyckiej, a także na szlaku wiodącym ulicami Skłodowskiej-Curie, Moniuszki i Sieńki aż do ronda Ossolińskich. – Znajdujemy się w fazie projektowej, dlatego nie chcemy na razie ryzykować podawania terminu rozpoczęcia prac drogowych – wyjaśnia nam Kosiedowski. Zapewnia przy tym jednak, że inne zaplanowane na ten rok rowerowe inwestycje – chociażby droga łącząca plac Poznański z rondem Grunwaldzkim – nie są zagrożone.

Do tematu wrócimy.