„Na stanowisku wiceministra się bywa”. Bartosz Kownacki komentuje swoją przyszłość w MON

Dodano: 28.12.2017 | 10:18

Wiceminister Kownacki był gościem programu "jeden na jeden".

Na zdjęciu: Bartosz Kownacki odniósł się m.in. do spekulacji na temat swojej przyszłości w resorcie obrony narodowej.

Fot. Stanisław Gazda/Archiwum

– Stanowisko wiceministra obrony narodowej to posada, na której się bywa – tak swoją przyszłość w resorcie obrony skomentował wiceminister Bartosz Kownacki.

Wiceminister obrony narodowej był gościem aż trzech programów telewizyjnych. W rozmowie z Andrzejem Stankiewiczem w onet opinie, przyznał że praca w resorcie obrony przynosi mu satysfakcję. – To praca odpowiedzialna, ale przynosi satysfakcję. Jednocześnie ja pod swoim adresem ciągle słyszę tylko krytykę – mówił Kownacki.

W wywiadzie w programie „jeden na jeden” w tvn24, wiceminister był pytany o komentarz do jednego z najnowszych sondaży opinii publicznej z którego wynika, że 59% pytanych chciałoby dymisji Antoniego Macierewicza z funkcji szefa resortu obrony narodowej. – To nie sondaże decydują o tym, czy dany minister jest, czy go nie ma. Część ocen w stosunku do ministra Macierewicza jest wynikiem pewnego czarnego PR-u. Moim zdaniem, Antoni Macierewicz to najlepszy minister obrony w ostatnich 25 latach, dokonał w polskiej armii szeregu bardzo poważnych zmian – komentował wiceminister Kownacki.

Zarówno w onet opinie, jak i w tvn24, Bartosz Kownacki był pytany o swoją przyszłość w resorcie, bowiem pojawiały się informacje o tym, że nie jest on w stanie porozumieć się z Macierewiczem i może niebawem pożegnać się z posadą. Tym bardziej, że z resortem już pożegnali się wiceministrowie: Michał Dworczyk (został szefem Kancelarii Premiera) i prof. Wojciech Fałkowski (pełni funkcję szefa Zamku Królewskiego), a coraz głośniej mówi się o odejściu Tomasza Szatkowskiego, który miałby przejść do strefy biznesowej. – Jestem przekonany, że w najbliższym czasie nie będzie dochodziło do żadnych roszad. Stanowisko wiceministra obrony to posada, na której się bywa. Równie dobrze mogę przestać być wiceministrem – mówił wiceminister ON. Kownacki dopytywany był również o zakup systemu rakietowego patriot i złożył tutaj ważną deklarację. – Prędzej przestanę być wiceministrem, niż zaakceptuję propozycję 10,5 miliarda dolarów za pierwszy etap tego projektu. Negocjuję ten projekt i nie odpuszczę – zadeklarował.

W rozmowie z Adrianem Klarenbachem w TVP Info również poruszano kwestię zakupu systemu rakietowego. – Jeżeli potrzeba godziny, tygodnia do tego by wynegocjować dobre warunki z drugą stroną, to moim zadaniem jest negocjować każdą złotówkę, a nie chwalić się przed mediami, że umowa została podpisana – dodał.

Kownacki przypomniał również, że drugi raz z rzędu został całkowicie wykorzystany budżet resortu obrony na wydatki na zbrojenia. Wypomniał także poprzedniemu ministrowi Tomaszowi Siemoniakowi, że ten nie wykorzystywał budżetu MON w całości. – Mam wrażenie, że osiem lat rządów Platformy to był zmarnowany czas dla polskiej armii. To rząd PO-PSL w ciągu tych ośmiu lat nie wykorzystał na obronność dwunastu miliardów złotych. Za naszych rządów wykorzystano 100% środków na obronność – zakończył wiceminister.