Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pokłosie „afery śmieciowej”. Czy ratusz będzie ochraniała straż miejska?

Dodano: 24.02.2016 | 15:36
straż miejska Bydgoszcz

Policjanci mają ustalić, czy i kto nie dopełnił obowiązków, pozostawiając odpady z ratusza przed wejściem do jednego z budynków bydgoskiego magistratu.

Na zdjęciu: Strażnicy miejscy, na razie - tymczasowo, ochraniają obiekty urzędu miasta.

Fot. Eryk Dominiczak

Podczas środowej sesji rady miasta wrócił temat śmieci z urzędowymi dokumentami pozostawionymi kilka dni temu przed budynkiem przy ulicy Jezuickiej 4A. W wyniku ich ujawnienia przez „Express Bydgoski” rozwiązano umowę z firmą sprzątającą oraz ochroniarską, pracę stracił także Wojciech Jazdon, szef Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego urzędu miasta.

Tego ostatniego próbował podczas posiedzenia bronić radny Prawa i Sprawiedliwości Rafał Piasecki. – Każdy pracownik może popełnić taki błąd, że nie wrzuci dokumentów do niszczarki. Jak dyrektor ma na to wpłynąć? – pytał prezydenta Rafała Bruskiego Piasecki, dodając, że jego zdaniem kara jest „bardzo surowa”. W odpowiedzi usłyszał, że zastrzeżenia do dyrektora wynikają z nadzoru nad firmami, które odpowiadały za wywóz odpadów i ochronę obszaru urzędu miasta. – Na podstawie nagrania z monitoringu stwierdziłem, że pan z ochrony, który powinien reagować, poszedł i 20 minut rozmawiał z osobą, która w śmieciach grzebała – argumentował Bruski. Zauważył także, że „dzisiaj nie wiadomo, jakie były tam dane osobowe”.

Jakie konkretnie dokumenty zostały nieodpowiednio zabezpieczone – ustala obecnie prokuratura we współpracy z policją. – Postępowanie jest w toku. Prokurator zapoznał się z dokumentami i przekazał je do dalszego rozpatrzenia policjantom – wyjaśnia szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe Włodzimierz Marszałkowski. Jak ustaliliśmy, są one obecnie analizowane przez funkcjonariuszy z komendy miejskiej. – Dochodzenie toczy się na razie w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom – wyjaśnia podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji. Jak dodaje, prowadzone jest w kierunku ewentualnego naruszenia przepisów z artykułu 231 paragraf 1 („Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.) oraz artykułu 52 ustawy o ochronie danych osobowych („Kto, administrując danymi, narusza choćby nieumyślnie obowiązek zabezpieczenia ich przed zabraniem przez osobę nieuprawnioną, uszkodzeniem lub zniszczeniem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.).

Aktualnie odpady z urzędu miasta usuwa firma wybrana w trybie „z wolnej ręki”. – Ogłoszony zostanie wkrótce przetarg na wyłonienie nowej firmy – wyjaśniał w środę sekretarz miasta Edward Dobrowolski. Zabezpieczeniem terenów ratusza zajmuje się z kolei straż miejska. – Na tę chwilę to sytuacja tymczasowa – dodaje Dobrowolski, choć nie wyklucza, że municypalni będą wykonywali te obowiązki na stałe.