Złe wieści z Sępólna Krajeńskiego: Niewyjaśniony zgon i pożar

Dodano: 01.05.2017 | 21:53

Dwie interwencje odnotowali dziś sępoleńscy strażacy.

Na zdjęciu: PSP Sępólno Krajeńskie.

Fot. PSP Sępólno Krajeńskie.

To nie był szczęśliwy dzień…

Do mieszkania przy ul. Odrodzenia wezwał strażaków złożony chorobą mężczyzna, zaniepokojony zbyt długim czasem przebywania jego syna w łazience i niereagowaniem na przywołanie. Strażacy, którzy wyważyli drzwi od łazienki zastali 54-letniego mężczyznę siedzącego bez oznak życia na obrzeżu wanny. Zadysponowano także Zespół Ratownictwa Medycznego, ponieważ ojciec, dowiedziawszy się, co się stało, poczuł się słabo. Co było przyczyną śmierci 54-latka ustala policja i potwierdzi sekcja zwłok.

Ulica Bema. Około godziny piętnastej dwa zastępy strażaków PSP gasiły pożar w korytarzu budynku mieszkalnego, spowodowany przez żar, który wypadł z niezabezpieczonego pieca i trafił na łatwopalne materiały. Spaleniu uległa część mebli znajdujących się w sąsiedztwie źródła ognia. Skutek tego pożaru, to także dwie osoby poszkodowane – mężczyzna próbujący gasić ogień, który poparzył kończyny dolne i uległ podtruciu dymem oraz jego żona, również pomagająca przy gaszeniu pożaru. która przewróciła się i doznała uszkodzenia kończyny górnej.