Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Astoria wskoczyła do ósemki. Utrzyma się w niej?

Dodano: 17.11.2015 | 14:28

Bydgoszczanie w sobotę zagrają z Basketem Poznań.

Na zdjęciu: W ubiegłą sobotę Astoria pokonała Nysę Kłodzko.

Fot. Sebastian Torzewski

Astoria Bydgoszcz dzięki zwycięstwu z Nysą Kłodzko awansowała na ósme miejsce w tabeli, czyli lokatę, która jest w tym sezonie celem bydgoszczan. Czego można spodziewać się w najbliższych tygodniach?

Bydgoscy koszykarze mają na swoim koncie dwa zwycięstwa z rzędu – na własnym parkiecie pokonali niżej notowanych rywali, czyli SKK Siedlce i Nysę Kłodzko, z którą wygrali 70:50. – Najbardziej cieszy statystyka gości, jeśli chodzi o zdobyte punkty – mówił po ostatnim spotkaniu kapitan Astorii, Paweł Lewandowski, który wraz z trenerem Przemysławem Gierszewskim zauważał także mankamenty w ataku – Kibicom mogło być ciężko oglądać ten mecz, bo skuteczność była słaba – tłumaczył koszykarz, a szkoleniowiec dodawał. – Rzuty wolne mieliśmy katastrofalne. Chyba będę musiał wprowadzić jakieś kary, bo to już drugi taki mecz.

Problem z tym elementem koszykarskiego rzemiosła ma przede wszystkim Mikołaj Grod, który trafia zaledwie 41% rzutów za 1 punkt. Poza tym jego statystyki są całkiem niezłe i ściągnięty z Inowrocławia koszykarz zdobywa średnio 10,2 pkt i notuje 6 zbiórek, co jak na rezerwowego jest bardzo dobrym wynikiem. – Mikołaj zagrał fajny mecz z Nysą. Super prezentował się też Lewandowski – oceniał Gierszewski. Kapitan Astorii wrócił po kontuzji i jak na razie prezentuje się bardzo dobrze. O pozostałych zawodnikach pierwszej piątki – Piotrze Robaku, Hubercie Mazurze, Dorianie Szyttenholmie i Sebastianie Laydchu – również trudno powiedzieć, aby zawodzili.

W najbliższą sobotę podopieczni trenera Gierszewskiego zmierzą się z Basketem Poznań, który zdobywa zdecydowanie najmniej punktów w lidze (śr. 57,6; Astoria – 69,6).  Znacznie trudniejsze zadanie czeka bydgoszczan za dwa tygodnie, gdy będą gościć Legię Warszawa.

Sebastian Torzewski