
Atak nożownika na przystanku w Bydgoszczy. Ofiara walczy o życie
Do wniosku śledczych o tymczasowy areszt przychylił się Sąd Rejonowy.
Na zdjęciu: Jeszcze w sobotę zatrzymanego mężczyznę najpierw doprowadzono do prokuratury, a potem decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Fot. KWP Bydgoszcz
Jest tymczasowy, trzymiesięczny areszt dla 33-latka, który na jednym z przystanków autobusowych ugodził nożem bydgoszczanina. – Poszkodowany miał dwie rany kłute – informują śledczy.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (5 listopada) popołudniu. – Około 17:20 dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o uszkodzeniu ciała mężczyzny w autobusie linii miejskiej – mówi kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Przesłuchany kierowca autobusu zeznał, że zaatakowany został pasażer wsiadający do pojazdu.
Jakie były pierwsze ustalenia śledczych, którzy pracowali na miejscu zdarzenia? – Doszło do niego na wcześniejszym przystanku na wysokości ul. Grunwaldzkiej 10. Tam doszło do krótkiej szarpaniny pomiędzy wsiadającym pasażerem a mężczyzną, który do niego podbiegł – opisuje kom. Słomski i dodaje: – Pasażer wsiadł do autobusu, a po chwili okazało się, że krwawi.
Na miejsce przybyli ratownicy medyczni, którzy udzielili poszkodowanemu pomocy. – Okazało się, że ma dwie rany kłute – zdradzają śledczy. Jak słyszymy, rannego w stanie zagrażającym życiu zabrano karetką pogotowia do bydgoskiego szpitala. W toku śledztwa, które prowadzili zarówno kryminalni z komisariatu na Błoniu, jak i komendy wojewódzkiej, zabezpieczono zapisy z kamer monitoringów, a także ustalono i przesłuchano szereg świadków, zaś poszukiwanie sprawcy czynu nie było łatwe. – Ta osoba nie miała stałego miejsca zamieszkania – słyszymy od bydgoskich funkcjonariuszy.
W niespełna kilkanaście godzin od zdarzenia, policjanci zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 33-latka. – Do zatrzymania mężczyzny doszło na ul. Focha. Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli do sprawy nóż – ujawnia kom. Przemysław Słomski. Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, zaś po wykonanych czynnościach, śledczy postanowili zawnioskować do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.
Podczas sobotniego posiedzenia, bydgoski sąd do niego się przychylił, co oznacza że 33-latek spędzi za kratkami najbliższe trzy miesiące.
Utylizować to coś
Nie zdąży na marsz niepodległości, chyba że pan Ziobro każe go wypuścić.
Skurwesyn
jeszcze tego brakowało, żeby w biały dzień nożami szlachtować… co to się odj****o w tym kraju.
A moze jest druga strona medalu moze ten co dostal nozem to jakis skurwysyn???
Większość naszego zaj€bistego Społeczeństwa ukamieniowala by gościa na miejscu choć nic nie wiedzą nic o sprawie a wydaje mi się że to powód ataku ma kluczowe znaczenie. Bo co jeśli osoba zaaatakowana wczesniej zgwałciła jego siostrę lub pobiła matkę? Wtedy ofiarą stanie się bandytą