Błonie: Dziecko odebrane pijanej matce. Czy wraz z konkubentem znęcała się nad córką?
Dodano: 19.03.2017 | 11:26
Kobieta usłyszała już pierwsze zarzuty, ale policjanci nie wykluczają postawienia jej kolejnych.
Na zdjęciu: Czwartkowa interwencja, zdaniem sąsiadów, była już kolejną w lokalu przy ulicy Waryńskiego.
Fot. nadesłane
Czwartkowa awantura domowa w jednym z bloków przy ulicy Waryńskiego zakończyła się zatrzymaniem pary konkubentów. Kobieta usłyszała już zarzuty znieważenia policjantów, ale niewykluczone, że katalog popełnionych przez nią przestępstw jest szerszy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mężczyzna ze Szwederowa groził wysadzeniem kamienicy. Czy znęcał się nad rodziną?
Do interwencji funkcjonariuszy z komisariatu na Błoniu doszło po godzinie dwudziestej. Mundurowych zaalarmowani sąsiedzi, którzy usłyszeli odgłosy kłótni, ale podejrzewali również, że przebywająca w lokalu kilkuletnia dziewczynka może być ofiarą przemocy domowej. – To nie było już pierwsze wezwanie. Od momentu wprowadzenia się tych ludzi w listopadzie ubiegłego roku awantury powtarzały się cyklicznie – mówi nam anonimowo jedna z osób, która wezwała pomoc.
Na miejscu zdarzenia policjanci zastali dwie kobiety będące pod wpływem alkoholu. Jedna z nich, właścicielka mieszkania, stawiała opór i nie chciała wpuścić interweniujących do lokalu. Funkcjonariusze chcieli bowiem ustalić, czy w mieszkaniu faktycznie przebywa dziecko. Wobec agresywnego zachowania kobiety, została ona obezwładniona, skuta w kajdanki i umieszczona w policyjnym radiowozie. Ten sam los spotkał jej partnera, który wybiegł z bloku krótko przed interwencją mundurowych, ale po chwili chciał wrócić do lokalu. W mieszkaniu patrol z Błonia odnalazł 6-latkę, która została przewieziona do placówki opiekuńczo-wychowawczej przy ulicy Stolarskiej.
Zatrzymana matka dziewczynki usłyszała już zarzuty znieważenia funkcjonariuszy oraz próby wymuszenia na nich odstąpienia od czynności służbowych. Wiadomo jednak, że zarówno ona, jak i konkubent mogą wkrótce odpowiadać także za znęcanie się nad dzieckiem. – Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, ale zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach – mówi jeden z policjantów. W sprawie był brany pod uwagę wątek posiadania przez mężczyznę narkotyków, ale policja na razie go nie potwierdza.
Z tytułu dotychczasowych zarzutów postawionych matce 6-latki mogą jej grozić trzy lata więzienia. Jeżeli potwierdzą się informacje o stosowanie przemocy domowej, wówczas kara może wzrosnąć do pięciu, a nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Do tematu wrócimy.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022