Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bohaterska 71-latka. Pomogła policjantom zatrzymać oszustów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dodano: 28.07.2017 | 18:52

Kobieta nie dała się oszukać.

Na zdjęciu: Zatrzymani spędzą najbliższe trzy miesiące w areszcie.

Fot. mat. prasowe

71-letnia mieszkanka Osielska umożliwiła policjantom zatrzymania oszustów. Dzięki niej złodzieje zostali złapani na gorącym uczynku.

We wtorek do 71-letniej mieszkanki Osielska zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Przekonywał, że prowadzona jest akcja mająca na celu zatrzymanie złodziei, którzy chcą włamać się na konto bankowe kobiety. Ponieważ dzwoniący zadawał sporo pytań, kobieta nabrała wątpliwości, kto tak naprawdę do niej dzwoni. Wówczas mężczyzna nakazał wykręcić nr „997”, ale zastrzegał żeby pani się nie rozłączała. Tak potwierdzono tożsamość rzekomego policjanta.

Pani Krystyna pojechała ze znajomą do banku, który mieści się w centrum Bydgoszczy i chciała wypłacić pieniądze. – Tam jednak, jak sama twierdzi, „coś ją olśniło”. Zawiadomiła syna, a znajoma, która razem z nią była w banku zadzwoniła na policję. Potem wszystko było niemalże jak w filmie. Do banku pojechali nieumundurowani policjanci i w rozmowie z pokrzywdzoną ustalili, że w umówionym miejscy 71-latka zamiast pieniędzy zostawi ulotki z banku. Tak się stało – tłumaczy podinsp. Monika Chlebicz.

Oszuści przez cały czas byli w kontakcie z pokrzywdzoną. Kobieta przekazywała mylące informacje np. o dużej kolejce w banku. 71-latka wykonywała polecenia oszustów i z rzekomymi pieniędzmi pojechała do Osielska, gdzie w śmietniku miała zostawić cenny pakunek. W ślad za nią podążali policjanci, którzy szybko zorientowali się gdzie są oszuści. Po krótkiej i szybkiej akcji zatrzymano dwie osoby: 25-letnią kobietę i 27-letniego mężczyznę. Oboje trafili do policyjnego aresztu. Zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania oszustwa.

Praca policjantów nad tą sprawą pozwoliła na ustalenie, że zatrzymani w Osielsku mogą mieć na swoim koncie także oszustwo, do którego doszło na początku lipca tego roku w Zawierciu, gdzie wprowadzili w błąd 65-latkę, która przekazała oszustom kwotę 49 tys. złotych pozostawiając pieniądze we wskazanych śmietnikach.

Prokurator złożył do sądu wnioski o aresztowanie podejrzanych. Sąd przychylił się do tego wniosku i 25-latka oraz 27-latek najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. W najbliższym czasie policjanci będą ustalać, z kim współpracowali zatrzymani i czy oszukali także inne osoby.

Sebastian Torzewski