
Brawurowa kradzież piwa ze sklepu. Sprawcy próbowali staranować ochroniarza
Na zdjęciu: Policjanci szybko namierzyli sprawców.
Fot. Szymon Fiałkowski
W jednym z włocławskich marketów doszło do kradzieży. 38-letnia kobieta oraz 52-letni mężczyzna trafili w ręce policji po tym, jak niedługo po kradzieży piwa ze sklepu, odjeżdżając, wjechali w blokującego im drogę pracownika ochrony. Parze grozi do 10 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce w tym tygodniu na parkingu jednego z marketów we Włocławku. Z relacji świadka wynika, że kobieta ukradła ze sklepu piwa, po czym wsiadła do auta znajomego. Gdy odjeżdżali, drogę zablokował im pracownik ochron. Siedzący za kierownicą 52-latek ruszył, wjeżdżając w ochroniarza. Para uciekła z miejsca zdarzenia. Na szczęście interweniujący mężczyzna zdołał zeskoczyć z maski, nie doznając obrażeń.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców zdarzenia. Ustalili, że para przebywa na jednym z włocławskich osiedli. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli skradzione piwa, z których dwa były już puste. Badania wykazały, że kobieta miała ok 1,2 promila alkoholu w organizmie, mężczyzna natomiast 0,5. Para spędziła noc w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu oboje zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam postawiono im zarzuty kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawcy zostali objęci nadzorem policyjnym.
Błazny nie złodzieje