Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Radni PiS: Ratuszowe medium promuje alkohol. Do sprawy odniósł się wiceprezydent Sztybel

Dodano: 11.07.2023 | 15:08

Na zdjęciu: Jarosław Wenderlich powiadomił media, że ratuszowy portal "Bydgoszcz Informuje" promował w jednym z artykułów alkohol wysokoprocentowy.

Fot. Szymon Fiałkowski

Radni Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Wenderlich i Wojciech Bartoszek uważają, że ratuszowy portal „Bydgoszcz Informuje” promował w jednym z artykułów alkohol wysokoprocentowy, co według nich łamie przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Do zarzutów odniósł się zastępca prezydenta miasta Michał Sztybel.

W zaproszeniu na wtorkową (11 lipca) konferencję prasową przewodniczący klubu radnych PiS Jarosław Wenderlich zapowiadał, że poruszy temat „wysokich procentów w mediach komunalnych”. Jak się okazało, nie chodziło o przedstawiane przez ratusz statystyki popularności swojego medium „Bydgoszcz Informuje”, tylko o… promowanie alkoholu na jego łamach.

Chodzi o tekst, który ukazał się na łamach urzędowego portalu 4 stycznia tego roku pt. „Mystique Bydgoszcz. Nowy lokal w mieście. To miejsce łączy cechy klubu i kawiarni”. Zdaniem radnego Wenderlicha i jego klubowego kolegi Wojciecha Bartoszka, w artykule o pubie przy ulicy Długiej znalazły się zdjęcia, które przedstawiają alkohol wysokoprocentowy. Obecnie po wejściu w tekst takowych już nie ma, ale jedno z nich zachowało się na fanpage Bydgoszcz.pl (dziś po południu post został usunięty z Facebooka). W celu podania, o jakie zdjęcia chodziło radnym, prezentujemy zrzut ekranu.

Radni PiS: Ratuszowe medium promuje alkohol. Do sprawy odniósł się wiceprezydent Sztybel

Podczas spotkania z mediami Wenderlich nawiązał do głośnych przypadków reklamowania alkoholu w mediach społecznościowych przez celebrytów i influencerów (m.in. Janusza Palikota, Kubę Wojewódzkiego czy Kanał Sportowy), które są zgłaszane do prokuratury. Jak tłumaczył, o zdjęciach na łamach „BI” mających promować napoje wysokoprocentowe miał powiadomić go jeden z mieszkańców. – Na początku wydało się to niemożliwe, ale zacząłem weryfikować fakty. Wystąpiłem do Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom o opinię; odpowiedź, która trafiła do mnie, jest jednoznaczna – podkreślił przewodniczący klubu radnych opozycji.

Z odpowiedzi zastępczyni dyrektora ds. zarządzania KCPU Kamy Dąbrowskiej wynika, że w myśl ustawy o wychowaniu w trzeźwości w Polsce zabrania się reklamy i promocji alkoholu (z wyjątkiem piwa), a stronę Bydgoszcz Informuje należy uznać za powierzchnię reklamową, podlegającą tym przepisom. – Publikowanie w biuletynie przez urząd miasta treści mogących zostać uznane za noszące cechy reklamy lub promocji napojów alkoholowych stoi w sprzeczności z przepisami oraz celem ustawy – podkreśliła Dąbrowska.

Wenderlich podkreślił, że w ubiegłym tygodniu poinformował o sprawie prokuraturę. – W mojej ocenie jest to skandal, że media komunalne w jakiś sposób prezentują alkohol, co może być społecznie szkodliwe – ocenił członek PiS. Zapowiedział też skierowanie interpelacji do prezydenta Rafała Bruskiego w tej sprawie. Wyjaśnień domaga się także radny Wojciech Bartoszek. – Wydawane za publiczne pieniądze Bydgoszcz Informuje powinna promować przede wszystkim inwestycje czy działania kulturalne. A to medium zajmuje się zupełnie czymś innym i promuje alkohol – dodał wiceprzewodniczący komisji rewizyjnej rady miasta.

Wiceprezydent Sztybel odnosi się do zarzutów radnych PiS

O komentarz do postawionych dziś przez Wenderlicha i Bartoszka zarzutów poprosiliśmy Urząd Miasta Bydgoszczy. Udzielił go zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel.

W pierwszej kolejności zwrócę uwagę, że minister polskiego rządu zajmuje się dwoma spośród ok. 10 tysięcy zdjęć publikowanych na portalu Bydgoszcz Informuje. Nie przeszkadza mu, że państwowy koncern sprzedaje alkohol praktycznie na każdej z ok. 2000 stacji benzynowych. „Bydgoszcz Informuje” zajmuje się informowaniem o tym, co nowego dzieje się w Bydgoszczy, także o nowych punktach gastronomicznych i lokalach – tłumaczy zastępca Rafała Bruskiego.

Sztybel dodaje, że do tej pory na łamach portalu opublikowano ponad 2,5 tysiąca tekstów i ponad 10 tysięcy zdjęć. – Rozumiejąc jednak, że dla części ze stałych 80 tys. czytelników „Bydgoszcz Informuje” publikacja dwóch zdjęć mogła być niewłaściwa informujemy, że zostały usunięte z artykułu – i to mimo że jedynym stałym czytelnikiem, który zwrócił uwagę na te zdjęcia był minister Wenderlich – dodaje, potwierdzając tym samym, że opublikowane wcześniej fotografie z alkoholem zostały usunięte. Zastępca prezydenta deklaruje też w imieniu urzędu, że „w przyszłości nie będzie dochodziło do takich sytuacji”.

CZYTAJ TAKŻE: Paski TVP i reklamy za 3 grosze. Bruski broni Sztybla w odpowiedzi na wniosek radnych PiS

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
kazik
kazik
4 miesięcy temu

ten u góry na fotce , to za kołnierz nie wylewa . Od razu widać że to litrowa gęba i taki wczorajszy .