
Bydgoszczanki oszukane na ponad 78 tysięcy złotych. Przestępcy działali na Błoniu
Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne
Fot. SF
W poniedziałek (17 stycznia) trzy bydgoszczanki zostały oszukane metodą na policjanta. Straty łącznie oszacowano na ponad 78 tysięcy złotych.
Jak przekazuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy, w poniedziałek funkcjonariusze z bydgoskiego Błonia otrzymali zgłoszenia dotyczące trzech oszustw metodą na tzw. policjanta. W wypadku pierwszego z nich okazało się, że sprawcy kontaktując się telefonicznie z 72-latką podawali się nie tylko za policjanta, ale także za prokuratora i pod legendą wypadku drogowego z udziałem jej córki nakazali przekazanie kurierowi pieniędzy. – Pokrzywdzona to uczyniła. Straciła w ten sposób 40 tysięcy złotych – opisuje kom. Kowalska.
Wczoraj oszukano także dwie inne seniorki. Kolejną ofiarą przestępców była 71-letnia bydgoszczanka. – Telefonujący do kobiety mężczyzna podał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji i pod legendą zagrożonych pieniędzy na koncie nakłonił seniorkę do dokonania przelewu na wskazane konto. Bydgoszczanka uwierzyła w tę historię i wykonała przelew na ponad 18 tysięcy złotych – relacjonuje komisarz.
Natomiast 78-latka z Błonia odebrała telefon od oszusta, który podał się za funkcjonariusza policji i pod legendą rzekomego włamania do mieszkania, nakazał przekazanie bezpośrednio w domu nieumundurowanemu policjantowi posiadanych przez kobietę środków pieniężnych. Zgłaszająca po przybyciu mężczyzny do domu przekazała pieniądze w kwocie 20 tysięcy złotych.
– Wszystkie trzy pokrzywdzone po pewnym czasie zorientowały się, że zostały oszukane i wówczas zgłosiły ten fakt policji – zaznacza kom. Kowalska. I dodaje, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejna seria oszustw „na policjanta”. Bydgoszczanki straciły oszczędności życia