Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Ciąg dalszy afery śmieciowej. Radni PO kontrolowani na facebooku

Dodano: 19.02.2016 | 13:36

Wśród dokumentów znalezionych pod ratuszem znalazły się informacje o aktywności radnych Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych.

Na zdjęciu: Worki znaleziono w nocy z poniedziałku na wtorek pod ratuszem.

Fot. Leszek Grabowski

Czy ma profil na facebooku, czy lubi posty prezydenta oraz czy je komentuje – kartkę z taką analizą działalności radnych Platformy Obywatelskiej, znalezioną wśród śmieci spod ratusza, zamieszczono w piątek w „Expressie Bydgoskim”. Przedstawiciele urzędy miasta zaprzeczają kontrolowaniu działalności partyjnych kolegów w mediach społecznościowych.

Worki na śmieci, w których znjadowały się m.in urzędowe dokumenty,  zostały znalezione przez redaktora „Expressu Bydgoskiego”, Wojciecha Bielawę w nocy z poniedziałku na wtorek pod wejściem do ratusza od strony ul. Jezuickiej. W konsekwencji pracę stracił dyrektor wydziału organizacyjno-administracyjnego, a umowa z firmą sprzątającą została rozwiązana.

Zapoczątkowana przez „Express Bydgoski” afera śmieciowa ma swój dalszy ciąg. Okazuje się bowiem, że oprócz dokumentów urzędowych i pism wśród pozostawionych pod ratuszem śmieci znaleziono także analizę aktywności radnych Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych. Z zamieszczonej w gazecie tabelki można dowiedzieć się, czy radni PO mają konto na facebooku, czy lubią, komentują i udostępniają posty prezydenta lub miasta, a także czy wykazują inne aktywności promujące wizerunek Rafała Bruskiego i Bydgoszczy.

Na łamach „Expressu Bydgoskiego” przedstawiciele Platformy zapewniają, że zestawienie zostało sporządzone na potrzeby klubu radnych,  a nie przez urząd miasta, a aktywność polityków nie jest oceniana.  Tabelka miała tylko zachęcić radnych do kontaktu z mieszkańcami miasta poprzez media społecznościowe.

Sebastian Torzewski