Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Czwarta linia tramwajowa do Fordonu? To nadal możliwe

Dodano: 13.11.2015 | 15:41
tramwaj Fordon

W przyszłym tygodniu mamy poznać ostateczny kształt komunikacji w Bydgoszczy po 1 stycznia.

Na zdjęciu: Tramwaj testowy na pętli Łoskoń, która wieńczy trasę tramwajową do Fordonu.

Fot. Eryk Dominiczak

Skierowanie do Fordonu trzech linii tramwajowych, w tym dwóch istniejących, zaproponowali w pierwotnej wersji nowego układu komunikacyjnego przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Drogowcy przyznają jednak, że biorą pod uwagę uruchomienie jeszcze jednej. Miałaby połączyć największą bydgoską dzielnicę z ulicą Gdańską.

Jest to jedna z możliwych odpowiedzi ZDMiKP na postulaty mieszkańców, którzy skarżyli się na wyeliminowanie połączenia wiodącego z Fordonu do północnej części Śródmieścia. Według koncepcji zarządu dróg, w styczniu ma zostać bowiem zlikwidowana linia nr 84 kursująca z osiedla Nad Wisłą do pętli na ulicy Rycerskiej, a linia nr 83 – skierowana do obsługi całej trasy W-Z. – Na mieszkańcach Fordonu wymusza się w ten sposób przesiadki – komentowali nasi czytelnicy.

Czwarta linia tramwajowa do Fordonu znajdowała się w orbicie zainteresowań drogowców, ale kilka tygodni temu wypadła z niej z powodów finansowych. W budżecie miasta od przyszłego roku muszą zmieścić się nie tylko bieżące wydatki na obsługę nowej trasy, ale również środki na spłatę obligacji wyemitowanych przez spółkę Tramwaj Fordon na potrzeby wkładu własnego do wartej ponad 400 milionów złotych inwestycji. A to oznacza, że projekt w przyszłym roku (i de facto także w latach kolejnych) pochłonie ponad 27 mln zł.

Po apelach mieszkańców i konsultacjach społecznych przedstawiciele ZDMiKP pochylili się nad kwestią ponownie. – Rzeczywiście, rozważamy taką opcję – przyznaje w rozmowie z nami Rafał Grzegorzewski, zastępca dyrektora zarządu dróg ds. transportu. Jak dodaje, nie jest ona rozpatrywana indywidualnie, ale wspólnie z innymi połączeniami. – Wiadomo bowiem, że decyzja o połączeniu Fordonu z ulicą Gdańską tramwajem niesie konsekwencje dla linii nr 83 – wskazuje Grzegorzewski. Podkreśla przy tym, że żadna ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

Nie zapadła także dlatego, że drogowcy analizują większy pakiet zmian. Także tych zaproponowanych przez pasażerów. Przykładem jest wielokrotnie wnioskowane wydłużenie wspomnianej linii nr 83. W wersji przedstawionej przez ZDMiKP ma ona docierać jedynie do ronda Maczka przy Węźle Zachodnim. Tyle że miejsce to nie nadaje się na węzeł przesiadkowy i trudno przewidywać, aby zachęcało do gremialnego korzystania z miejskiej komunikacji. Jak ustaliliśmy, rozpatrywany jest wariant wydłużający trasę tego autobusu do Czyżkówka.

Część korekt ma charakter kosmetyczny i w tym wypadku drogowcy są bardziej pewni ich wprowadzenia. – Nie rzutują one znacząco na finanse i na możliwości taborowe przewoźników – wyjaśnia Rafał Grzegorzewski. Chodzi między innymi o linię nr 69 i planowaną linię nr 89. Obie mają łączyć osiedle Tatrzańskie z Błoniem, ale na terenie Fordonu obsługiwać różne rejony dzielnicy – pierwsza miałaby przejeżdżać obok kampusu Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, druga – przez Centrum Onkologii. Planowane jest odwrócenie tego rozwiązania, aby linia nr 69 nadal jechała w pełni po dotychczasowej trasie. Korekcie mogą ulec również końcowe części trasy linii nr 81 i 82. Obie pełnić będą funkcję dowozową dla mieszkańców Fordonu udających się na tramwaj. Zapewnią przy tym obsługę najbardziej wysuniętych na północny-wschód obszarów dzielnicy. Linia nr 81 ma kursować ulicą Bora-Komorowskiego i ulicą Geodetów dotrzeć do pętli na osiedlu Tatrzańskim, a linia nr 82 – zapewnić transport publiczny dla mieszkańców rejonu ul. Wyzwolenia.

W czwartek na trasie tramwajowej w Fordonie pojawiły się pierwsze tramwaje testowe. Do uruchomienia linii pozostało już jedynie półtora miesiąca. Kiedy poznamy ostateczny układ komunikacyjny miasta, który będzie obsługiwał podróżnych od 1 stycznia? – Chcemy kompleksowo zaprezentować rozwiązania w przyszłym tygodniu – kończy dyrektor Grzegorzewski.