Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Dwa brutalne napady w centrum Bydgoszczy. W ruch poszedł nóż i… rama okienna z gwoździem

Dodano: 10.07.2020 | 16:08

Ofiary rozbojów trafiły do szpitali - mówią policjanci pracujący przy sprawie.

Na zdjęciu: Napastnik na proces poczeka w tymczasowym areszcie. Grozi mu nawet kilkanaście lat więzienia.

Fot. KWP Bydgoszcz

Dwóch rozbojów dokonał na początku lipca 20-letni mężczyzna, którego zatrzymali policjanci z komisariatu na Śródmieściu. Dwie ofiary napastnika z licznymi obrażeniami trafiły do szpitali.

Funkcjonariusze poszukiwania bandyty rozpoczęli wkrótce po pierwszym napadzie, do którego doszło w czwartek, 2 lipca w nocy przy ulicy Matejki. – Wówczas sprawca przy pomocy elementu od ramy okiennej z wystającym gwoździem zaatakował idącego mężczyznę – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Poszkodowanemu napastnik zabrał telefon komórkowy. – Pobity mężczyzna doznał licznych obrażeń. Konieczna była jego hospitalizacja – dodaje Słomski.

Kryminalni ze Śródmieścia zaczęli badać okoliczności sprawy. Dzięki zebranym dowodom udało się wstępnie wytypować podejrzewanego. Jak się okazało, była to osoba, która podobnych przestępstw dopuszczała się już w przeszłości. – Policjanci zaczęli poszukiwać mężczyzny na terenie całego miasta. Po kilku dniach trop doprowadził ich w okolice ulicy Nakielskiej – podkreśla kom. Słomski.

To właśnie tam we wtorek, 7 lipca rano patrol natknął się na podejrzewanego 20-latka. Podczas zatrzymania mundurowi znaleźli przy nim zakrwawiony nóż. Krew znajdowała się również na jego koszulce. – Co więcej, miał on przy sobie legitymację ZUS-u innej osoby. Wszystko to wskazywało na to, że mógł wcześniej dokonać kolejnego przestępstwa – wskazuje Przemysław Słomski.

20-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a śledczy zaczęli badać historię zgłoszeń o napadach. W ten sposób odkryli, że kilka godzin przed zatrzymaniem doszło do kolejnego bandyckiego ataku – tym razem przy ulicy Nadrzecznej na Okolu. – Napastnik bijąc mężczyznę domagał się od niego wydania amfetaminy. Gdy pokrzywdzony oświadczył, że nie ma żadnych narkotyków, agresor zabrał mu portfel z pieniędzmi i dokumentami – tłumaczy Słomski. Gdy ofiara zaczęła uciekać, napastnik zadał jej ciosy nożem. Również w tym wypadku ranny mężczyzna musiał zostać przewieziony do szpitala.

Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił na postawienie 20-latkowi zarzutów dokonania dwóch rozbojów z udziałem niebezpiecznego narzędzia i uszkodzenia ciała. Za sam rozbój grozi kara nawet dwunastu lat pozbawienia wolności.

W czwartek, 9 lipca bydgoski sąd zapoznał się z dowodami i wnioskiem o tymczasowe aresztowanie napastnika. Przychylił się do niego, aresztując mężczyznę na trzy najbliższe miesiące.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Stefan
Stefan
4 lat temu

Pata pata patologia pierwszego stopnia xD wsadzić do puszki i niech siedzi do końca życia bo po wyjściu dalej będzie to samo 🙂 albo lepiej krzesło elektryczne bo to będzie za moje podatki żyć!!!!!

Janek
Janek
4 lat temu

Wyrwać tego chwasciora i święty spokój….nic już nie będzie z tego narkotykarza

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu

śmieć