Frankowicze idą na wojnę z bankami. I coraz częściej wygrywają bitwy. Dlaczego? [RADCA w PIĄTEK]
Dodano: 02.10.2020 | 16:16
Jak co piątek radca prawny Przemysław Piątek zaprasza do kolejnej odsłony cyklu porad prawnych. Szukasz pomocy? Napisz - prawnik@metropoliabydgoska.pl.
Na zdjęciu: Kredyty zawierane we frankach szwajcarskich budzą ogromne kontrowersje. Po raz kolejny omawiamy szczegółowo ich temat.
Fot. FreeImages
W sądach toczą się boje o nieważność umów powiązanych z frankiem szwajcarskim. Obecna linia orzecznicza jest coraz bardziej korzystna dla kredytobiorców. W zasadzie codziennie gdzieś w Polsce upada jakaś umowa (stwierdzana jest jej nieważność). Ale czy zastanawiałeś się, jakie są podstawy żądań „frankowiczów”?
W pierwszej kolejności kredytobiorcy powołują się na zastosowanie przez bank klauzul abuzywnych. Artykuł o nich znajdziesz tutaj: https://metropoliabydgoska.pl/klauzule-abuzywne-a-wiec-niedozwolone-radca-w-piatek/
W przypadku kredytów powiązanych z walutą CHF ta abuzywność przedstawia się następująco:
1) postanowienie jest stosowane przez przedsiębiorcę wobec konsumentów – okoliczność bezsporna w niniejszej sprawie,
2) postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione – klienci przystąpili do umowy, której wzorzec został im przedstawiony do podpisu (adhezyjny charakter umowy)
3) postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami – zachwiana równowaga stron, wprowadzenie konsumentów w błąd,
4) postanowienie narusza w sposób rażący interesy konsumenta – na mocy postanowień pozwany może dowolnie kształtować prawa kontrahentów,
5) postanowienie nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron – zakwestionowane klauzule dotyczą mechanizmu przeliczania kwot, świadczenia nie zostały sprecyzowane jednoznacznie ani obiektywnie.
Jeśli w danej sprawie Sąd dojdzie do wniosku, że umowa zawiera klauzule niedozwolone, musi zdecydować o skutkach takich abuzywnych zapisów.
Część sądów uznaje, że możliwe jest utrzymanie umowy z pominięciem zapisów o indeksacji. Umowę taką traktuje się wtedy jako zawartą w PLN i oprocentowaną ze stawką LIBOR. Taka umowa co do zasady zgodna by była z zasadą swobody umów. Bank jednak stanowczo odmawiają takiej umowie racji bytu. Kredytobiorcy też nie są temu przychylni, chyba że uzasadnia to ich racje ekonomiczne.
Moim zdaniem, w miejsce nieobowiązujących klauzul sąd nie jest władny wstawiać zastępczych treści, zaś abuzywna indeksacja upada w całości, co prowadzi do nieważności umowy kredytu (biorąc pod uwagę przepisy art. 58 k.c. oraz Dyrektywy 93/13). Należy wziąć pod uwagę obowiązujący generalny zakaz „redukcji utrzymującej skuteczność” (wyrok TSUE C-26/13). Należy to rozumieć w ten sposób, że nie jest dopuszczalne przez sąd takie zmodyfikowanie treści klauzuli uznanej za sprzeczną z kryteriami art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13, aby umowa mogła zostać uznana za ważną i być wykonywaną.
Na szczęście sądy w większości podzielają moje stanowisko zawarte w poprzednim akapicie, a co za tym idzie, stwierdzają nieważność umów z klauzulami indeksacyjnymi, po wcześniejszym ustaleniu ich abuzywności.
W razie pytań czy też wątpliwości napisz do mnie maila na adres: prawnik@metropoliabydgoska.pl.
Przemysław PIĄTEK
radca prawny
—————————–
» tel. 792 262 264
» www.radcapiatek.pl
- Komentarz do uchwały Sądu Najwyższego III CZP 40/22 [RADCA w PIĄTEK] - 29 kwietnia 2022
- Ustalenie nieważności, stwierdzenie nieważności i inne wyroki frankowe [RADCA w PIĄTEK] - 22 kwietnia 2022
- Zabezpieczenie roszczenia na czas trwania sprawy frankowej – nowe uwagi [RADCA w PIĄTEK] - 15 kwietnia 2022