Gmina Osielsko zarasta chwastami? Dołożono więcej pieniędzy

Dodano: 21.09.2023 | 11:36

Na zdjęciu: Radni w tej sprawie byli podzieleni

Fot. IN

Część radnych Rady Gminy Osielsko często sygnalizuje – ich zdaniem – problem związany z nienależytym utrzymaniem zieleni na terenie całej gminy. Podczas ostatniej sesji pomimo niechęci m.in. wójta dołożone zostały dodatkowe środki na należyte utrzymanie zieleni.

Sprawę wielokrotnie zgłaszał m.in. radny Andrzej Różański. Do tego stopnia, że nie chciał on udzielić wójtowi wotum zaufania. Chodziło mu m.in. o koszenie trawy i podlewanie drzewek. – To jest byle jakie, że aż mnie przeraża – mówił podczas sesji absolutoryjnej radny Różański. – Tak dalej być nie może – dodał.

„Nie widzę konieczności”

Temat był omawiany podczas ostatniej sesji Rady Gminy Osielsko, która odbyła się 5 września. Radny Andrzej Wiekierak złożył wniosek, aby przeznaczyć dodatkowo 200 tys. zł na odchwaszczenie gminy. Wójt Wojciech Sypniewski niechętnie podszedł do tego pomysłu. Jak przekazał do 5 września przeprowadzono już cztery pokosy. Będzie też robiony piąty pokos – na to są zabezpieczone środki i nie trzeba nic dokładać. Ponadto przekazał, że proces wyłonienia nowej firmy która się tym zajmie może trochę potrwać i obawia się tego, że będą już wtedy niekorzystne warunki atmosferyczne. – Nie widzę konieczności przeznaczenia następnych środków na ten cel – zaznaczył Sypniewski.

Zintensyfikować działania

Radny Andrzej Wiekierak zasugerował, że środki mogą zostać przeznaczone na zatrudnienie 2-3 osób, które wykonywałyby te prace. Jego zdaniem nie trzeba ogłaszać kolejnych przetargów, ale należy zintensyfikować działania. Głos w sprawie zabrał także dyrektor Gminnego Zakładu Komunalnego Tomasz Szeliga. Dyrektor przyznał, że niedawno borykano się z problemem braków kadrowych. Potwierdził on słowa wójta, że jest za późno, aby przeznaczać dodatkowe środki i ogłaszać przetarg. Jego zdaniem przy obecnym rynku pracy trudno jest znaleźć dodatkowe osoby do pracy.

Jak zagłosowali radni?

Pomimo tego, że zarówno dyrektor GZK jak i wójt stwierdzili, że dodatkowe środki nie są potrzebne, to radni zdecydowali się przeznaczyć dodatkowe 200 tys. zł kosztem odszkodowań. Za przeznaczeniem dodatkowych środków byli radni Andrzej Matusewicz, Andrzej Różański, Andrzej Wiekierak, Robert Wolf i Przemysław Ziętara. Przeciwni byli Konrad Cichański, Benedykt Leszczyński, Beata Polasik i Danuta Szatkowska-Rzepka. Od głosu wstrzymali się Janusz Jedliński, Paweł Kamiński, Daniel Kossakowski, Krystyna Lachowska i Iwona Ratuszna. Nieobecny podczas głosowania był Maciej Landowski.