Jarosław Kaczyński w regionie. Kontrowersje po interwencji policji [WIDEO]
Dodano: 28.06.2022 | 11:09Na zdjęciu:
Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum
Podczas niedzielnej wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Inowrocławiu doszło do incydentu z udziałem policji i przeciwników partii rządzącej. Wobec jednego ze zgromadzonych funkcjonariusze użyli gazu. Sprawa bulwersuje prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę, który złożył w tej sprawie wniosek do prokuratury. Komenda Wojewódzka Policji podkreśla natomiast, że mężczyzna zachowywał się wulgarnie wobec funkcjonariuszy i pokazuje wycinek nagrania z interwencji.
W niedzielę, 26 czerwca w sali szkoły muzycznej w Inowrocławiu odbyło się spotkanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości z działaczami i sympatykami partii. Przed budynek przybyli natomiast przeciwnicy partii rządzącej, który chcieli dostać się bliżej prezesa Kaczyńskiego i skandowali antypisowskie hasła, także wulgarne. Przed budynkiem szkoły muzycznej stali też policjanci, którzy zabezpieczali wizytę.
Według relacji „Gazety Wyborczej”, kiedy lider Prawa i Sprawiedliwości wyszedł z obiektu i kierował się do samochodu, protestujący chcieli do niego podejść. Wówczas policjanci użyli gazu i powstrzymali demonstrantów. Jeden z nich został skuty kajdankami, a inny otrzymał mandat.
Jarosław Kaczyński w Inowrocławiu. Ryszard Brejza wydał oświadczenie
Działania policji oburzyły prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę. Ten w oświadczeniu podkreślił, że „grupa osób, w części zamaskowanych, z napisami na ubraniach Policja zawłaszczyła parking i część pasa drogowego przy ul. Kilińskiego w Inowrocławiu”.
– Miejsce to zostało otoczone przez funkcjonariuszy i odizolowane, uniemożliwiając zarówno skorzystanie przez kierowców z parkingu, jak i przejście przez niego. Wobec przynajmniej jednej z osób w tym obszarze, użyto miotacza gazu paraliżującego. Używanie wulgaryzmów nie jest godne pochwały, ale tylko w państwach ,,putinopodobnych” może stać się okazją do użycia wobec demonstrantów gazu paraliżującego, skucia kajdankami, uderzeń, wykręcania rąk i kierowania gróźb. Takie zachowanie zamaskowanego funkcjonariusza policji, może nosić znamiona złamania prawa poprzez przekroczenie posiadanych uprawnień – podkreślił prezydent Inowrocławia.
Brejza dodaje, że nie zgadza się na takie działania. – W moim przekonaniu, mogą spełniać wymogi naruszania prawa i przekroczenia uprawnień. W związku z powyższym w dniu dzisiejszym złożyłem w tej sprawie stosowny wniosek do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu – oświadczył. Działania podjął także jego syn – Krzysztof. Senator, wspólnie z posłanką Magdaleną Łośko wystąpił do Komendanta Głównego Policji o kontrolę w sprawie użycia gazu. – Pytamy też o użycie specjednostek policji do zabezpieczenia zamkniętego spotkania partii PiS – przekazał.
Jarosław Kaczyński w Inowrocławiu. Komenda Wojewódzka Policji komentuje działania funkcjonariuszy
W reakcji na zdarzenie i późniejsze działania inowrocławskich polityków, Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy wydała oświadczenie. – Podczas zabezpieczenia w Inowrocławiu policjanci wydawali polecenia i ostrzeżenia o użyciu siły fizycznej oraz miotacza gazu. Użycie tych środków umożliwia Ustawa z dnia 24 maja 2013 roku o środkach przymusu bezpośredniego – przekazała mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego.
KWP podkreśla, że pomimo wielokrotnie powtarzanych, jasnych i zrozumiałych poleceń wydawanych wobec osób, które podchodziły do kordonu funkcjonariuszy, aby te odsunęły się na bezpieczną odległość, osoby te nie reagowały, stawiając bierny opór, podchodząc coraz bliżej. – Policjant, oceniając na miejscu sytuację, zastosował gradację używanych środków przymusu od siły fizycznej, która nie przyniosła oczekiwanego rezultatu, do użycia ręcznego miotacza gazu – informuje Chlebicz.
Z oświadczenia dowiadujemy się również, że na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy służby kontroli prowadzą w tej sprawie postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Zabezpieczono także nagranie z kamery funkcjonariusza.
– Materiał ten nie pozostawia wątpliwości co do działań policjantów. Osoby, wobec których podejmowano interwencje używały w stosunku do policjantów słów wulgarnych, nie stosowany się do wydawanych poleceń i pomimo kilkukrotnego ostrzeżenia o użyciu gazu, nadal nie odsunęły się od funkcjonariuszy – przekazuje rzecznik komendanta wojewódzkiego.
Zachowania te zostały zarejestrowane przez kamerę umieszczoną na mundurze funkcjonariusza. Policja przedstawiła także krótki wycinek oryginalnego nagrania z kamery policjanta. – Nagranie zostało zamazane z uwagi na ochronę wizerunku osób – wyjaśnia mł. insp. Chlebicz.
- Komunikacja miejska w dniu wyborów będzie bezpłatna - 24 kwietnia 2025
- Nowe przystanki w Fordonie. Powstają na wniosek mieszkańców - 24 kwietnia 2025
- Klęska Hali Targowej. Spółka idzie na sprzedaż - 24 kwietnia 2025