Jazda bez biletu nie popłaca. Bo może skończyć się w policyjnym areszcie
Dodano: 01.04.2016 | 09:57Kontrola biletów okazała się dla 31-letniego mężczyzny źródłem poważnych problemów.
Na zdjęciu: Kontrolerzy biletów chcieli potwierdzić tożsamość mężczyzny u policjantów.
Fot. Eryk Dominiczak / archiwum
W środę policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali 31-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież, a także posiadanie narkotyków. Wpadł, bo podczas kontroli w autobusie okazało się, że nie ma biletu.
Po ujawnieniu gapowicza kontrolerzy pojechali z nim na pętlę autobusową na Glinkach, gdzie poprosili mundurowych o potwierdzenie jego danych osobowych. Weryfikacji dokonał przybyły z komisariatu na Wyżynach patrol. – Zachowanie mężczyzny wzbudziło jednak podejrzenia funkcjonariuszy – relacjonuje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Policjanci postanowili więc dokładnie sprawdzić 31-latka. W trakcie kontroli okazało się, że posiada on przy sobie szklaną lufkę i worek z suszem roślinnym. Badanie narkotestem wykazało, że jest to marihuana. Na dodatek, w torbie sportowej, którą posiadał mężczyzna, znaleziono rzeczy skradzione z dwóch sklepów sportowych. – Posiadały one jeszcze metki oraz zabezpieczenia. Zatrzymany ukradł je tego samego dnia – dodaje podkom. Słomski.
W efekcie 31-latek ściągnął na siebie poważne problemy. Trafił do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał zarzuty kradzieży i posiadania nielegalnych środków odurzających. Za swoje postępowanie odpowie teraz przed sądem.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022