Utopił samochód w Kanale Bydgoskim. Potem zgłosił kradzież
Dodano: 11.04.2022 | 09:47Na zdjęciu: Strażacy wyciągnęli samochód z wody.
Fot. pixabay
Bydgoscy policjanci otrzymali w niedzielę zawiadomienie o kradzieży samochodu. Okazało się, że kierowca sam wjechał autem do… Kanału Bydgoskiego.
Informację o nietypowej sprawie przekazała Gazeta Wyborcza. Zdarzenie potwierdza nam kom. Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. – Mężczyzna złożył zawiadomienie, że jego samochód skradziony – mówi kom. Kowalska.
W toku śledztwa szybko okazało się jednak, że żadnej kradzieży nie było. W niedzielę w okolicach skrzyżowania ul. Spacerowej z Biskupińską strażacy wyciągnęli z Kanału Bydgoskiego osobowe renault. Kierowca ostatecznie przyznał się, że to on w nocy wjechał autem do wody.
Mężczyzna może odpowiedzieć za składanie fałszywych zeznań. Na razie nie wiadomo, dlaczego i w jakich okolicznościach wjechał samochodem do Kanału Bydgoskiego. Wyjaśni to policyjne dochodzenie.
- Ostatni w tym roku pokaz driftu na kartodromie przy Iławskiej [ZDJĘCIA] - 27 września 2023
- Barbara Nowacka w Bydgoszczy. Wsparła startujące w wyborach kandydatki Koalicji Obywatelskiej - 27 września 2023
- Nowa siedziba Archiwum Państwowego w Bydgoszczy otwarta [ZDJĘCIA] - 25 września 2023
I powinien za narazenie środowiska wodnego na skazenie smarami i plynami eksploatacyjnymi samochodu, również odpowiedzieć. Rzecz jasna plus koszta akcji .