Kolejne problemy ze Swingami. Jak do tego odnosi się ZDMiKP?
Dodano: 26.11.2019 | 12:22Na zdjęciu: W związku z usterkami i uszkodzeniami, na trasie do Fordonu ostatnio pojawia się coraz mniej Swingów.
Fot. Szymon Fiałkowski
Nadal są problemy z utrzymaniem bydgoskich tramwajów. W wyniku kolizji i awarii w ostatnich dniach z ruchu były wyłączone kolejne składy Pesa Swing.
O kłopotach z awaryjnością i naprawą produktów bydgoskiego producenta informujemy po raz kolejny. W kwietniu tego roku z powodu usterek odstawionych było siedem sztuk tramwajów, zakupionych w ramach budowy linii tramwajowej do Fordonu.

Zobacz również:
Siedem swingów odstawionych. Kolejne problemy z utrzymaniem bydgoskich tramwajów
Za serwis składów, należących formalnie do spółki Tramwaj Fordon, odpowiedzialna jest firma Saatz. To ona wygrała marcowy przetarg i podpisała dwuletnią umowę na realizację napraw pogwarancyjnych. Z naszych informacji wynika, że do tej pory serwisanci spisywali się dość sprawnie.
Listopad przebiegał jednak pod znakiem kolejnej fali usterek i innych zdarzeń, które wyeliminowały część tramwajów z ruchu. W ubiegłym tygodniu na 12 składów „fordońskich” sprawnych było jedynie pięć. Pozostałych siedem sztuk było odstawione, m.in. po kolizjach z samochodami. Dało się to zauważyć na obsługiwanych przez nie trasach, gdyż na kursach zwyczajowo obsługiwanych przez niskopodłogowce pojawiły się stare Konstale.
O kolejne problemy z tramwajami zapytaliśmy zarządce i organizatora lokalnego transportu zbiorowego, czyli ZDMiKP. Skierowaliśmy zapytania, ile tramwajów typu PESA Swing 121NaB i 122NaB jest obecnie unieruchomionych ze względu na konieczność wykonania napraw, jakie jest niewykonanie kursów oznaczonych w rozkładzie jako niskopodłogowe, a także o to, czy przewoźnik ma obowiązek informowania zarządcę transportu o problemach związanych ze stanem taborowym.
Jak odpowiadają drogowcy? – Obecnie dysponujemy 35 składami niskopodłogowymi. Do 2015 roku mieliśmy do dyspozycji 2 takie jednostki. W rozkładach mając na uwadze okresowe przeglądy, awarie i inne zdarzenia losowe nie oznaczamy wszystkich możliwych kursów jako wykonywane taborem niskopodłogowym. W związku z tym w ostatnich dniach wszystkie kursy oznaczone jako niskopodłogowe w rozkładach przystankowych zostały zrealizowane – informują drogowcy.
ZDMiKP zapewnia też, że „dzięki stałemu kontaktowi pomiędzy firmą PESA i przewoźnikami liczba pojazdów niskopodłogowych, które każdego dnia są w ruchu utrzymuje się na wysokim poziomie”. – Na 35 składów niskopodłogowych kursuje zazwyczaj do 30 sztuk. W ostatnich dniach przy 2 pojazdach wykonywane były czynności obsługowe (rutynowe przeglądy wynikające z przebiegi, procedur bezpieczeństwa itp.), a w 3 pojazdach usuwane były drobne usterki. 2 pojazdy czekają na naprawę po kolizji – podają drogowcy. Do nas dotarły jednak negatywne opinie na temat jakości serwisu bydgoskiego producenta. I także one były tematem niedawnego spotkania motorniczych z zarządem MZK, na którym prowadzący tramwaje zgłosili szereg problemów, także związanych z bieżącym utrzymaniem taboru.
Tramwaje zakupione w ramach budowy linii tramwajowej wzdłuż ulicy Kujawskiej oraz remontu torowiska na Kapuściskach są objęte 5-letnią gwarancją producenta. ZDMiKP podczas przetargu na tramwaje premiował skrócenie czasu reakcji serwisu do 12 godzin i usunięcia usterek do 3 dni roboczych.
Kolejnym ważnym testem dla funkcjonowania stosunkowo nowych tramwajów będzie ponowne uruchomienie linii położonych na Górnym Tarasie – dziś na naszym portalu informujemy o tym, ile Swingów będzie planowo obsługiwać trasy na Kapuściska, Glinki oraz Wyżyny.
- Jutro zmiany w komunikacji. Wodociągi rozpoczynają kolejne prace - 4 grudnia 2023
- UMK znów chce utworzyć stomatologię. Siedziba w Bydgoszczy - 4 grudnia 2023
- Pasy rowerowe przy Skłodowskiej-Curie. Jest przetarg na projekt - 4 grudnia 2023
Nie znam problemów tych nowych tramwajów Stare Konstal 805 Na także ciągle się psuły Oj ciężko było zimą je naprawiać na bieżąco Sądze że zawsze będą się psuły ,problem jest w tym jak i kto je naprawia na bieżąco