Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kontuzje dwóch liderów Abramczyk Polonii. Klub poinformował o stanie ich zdrowia

Dodano: 06.06.2021 | 20:19

Na zdjęciu: David Bellego i Grzegorz Zengota to kluczowi zawodnicy Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum

Żużlowcy Abramczyk Polonii Bydgoszcz przegrali dzisiaj (6 czerwca) wyjazdowy mecz dziewiątej kolejki eWinner I Ligi z ROW-em Rybnik. W cieniu tej porażki, kontuzja dwóch liderów bydgoskiego zespołu.

W dziewiątym wyścigu, fatalny upadek zanotowali David Bellego i Grzegorz Zengota. Tego drugiego w walce o prowadzenie na drugim łuku trzeciego okrążenia podciął Rune Holta, wskutek czego „Zengi” upadł na tor. Po chwili w kapitana Abramczyk Polonii z impetem uderzył Bellego, który równolegle toczył walkę o jeden punkt z Kacprem Gomólskim.

Upadek obu zawodników bydgoskiej Polonii wyglądał fatalnie. Zengota od razu został zabrany karetką do szpitala, gdzie przechodzi szczegółowe badania. Jak relacjonował z parku maszyn reporter nSport+ Piotr Bugajny, Zengota miał przyjąć uderzenie na żebra. Gorzej wyglądały informacje o stanie zdrowia Francuza, było podejrzenie złamania obojczyka. W trakcie zawodów, Bellego również opuścił stadion przy Gliwickiej 72.

Wieczorem Abramczyk Polonia przekazała najnowsze informacje dotyczące stanu zdrowia obu zawodników. Jak informuje prezes i właściciel klubu Jerzy Kanclerz, Francuzowi odnowił się uraz lewego obojczyka. – Poluzowały się śruby, które uwierają go i sprawiają ból – czytamy w komunikacie klubu. Bellego najprawdopodobniej jutro uda się do Francji, a zawodnika czekać ma najprawdopodobniej dwutygodniowa przerwa od startów, a to oznacza, że raczej nie wystartuje w pierwszej rundzie cyklu Tauron SEC w Bydgoszczy w najbliższą sobotę (12 czerwca, 19:00) oraz w ligowym meczu Abramczyk Polonii z Aforti Startem Gniezno (13.06., 14:00).

W przypadku Zengoty wiadomo, że zawodnik nadal przechodzi szczegółowe badania w szpitalu. – Po upadku był świadomy, rusza nogami i rękami – informuje Jerzy Kanclerz i potwierdza, że u kapitana Abramczyk Polonii było podejrzenie urazu żeber.