Koszykarka Artego po finale Pucharu Polski. „Ten sukces do nas nie dociera”

Dodano: 21.01.2018 | 20:28

Koszykarki Artego triumfowały w Pucharze Polski.

Na zdjęciu: Agnieszka Szott-Hejmej skomentowała przebieg turnieju finałowego Pucharu Polski.

Fot. Stanisław Gazda/archiwum

Koszykarki Artego Bydgoszcz po raz pierwszy sięgnęły po Puchar Polski. O triumfie opowiedziała po końcowym gwizdku Agnieszka Szott-Hejmej.

– Tak naprawdę jeszcze nie wierzę w to, co się stało. Nie byłyśmy faworytkami tego turnieju i nikt na nas nie stawiał. Marzenia się spełniają – przyznała Szott-Hejmej w rozmowie z reporterką TVP Sport Aleksandrą Rajewską.

Bydgoszczanki w Gdyni wygrały trzy mecze: w ćwierćfinale pokonały Ślęzę Wrocław 93:80, w półfinale okazały się lepsze od CCC Polkowice 77:68, a w finale nadspodziewanie łatwo wygrały z Wisłą Can-Pack Kraków 77:53. – W piątek marzyłyśmy o tym, żeby w tym turnieju zagrać jak najdłużej – mówiła zawodniczka Artego. – Jestem dumna z zespołu, ze sztabu szkoleniowego. Trener mądrze rotował zmianami, a każda z zawodniczek daje coś pozytywnego do naszej gry – podkreślała Agnieszka Szott-Hejmej.

Jak zawodniczka Artego oceniła mecz finałowy? – Na początku meczu przegrywałyśmy 0:7, ale potem zafunkcjonowała w naszej grze zespołowa obrona i dobra gra na tablicach. Wypracowałyśmy sobie szesnastopunktową przewagę, grałyśmy spokojnie i kontrolowałyśmy przebieg wydarzeń na parkiecie – zakończyła koszykarka bydgoskiego zespołu.