Koszykarze Astorii zaczynają sezon. Na początek seria pojedynków na wyjeździe

Dodano: 10.09.2021 | 15:04

Na zdjęciu: Koszykarze Enea/Abramczyk Astorii Bydgoszcz rozpoczynają rozgrywki Energa Basket Ligi od czterech wyjazdowych pojedynków.

Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum

Od czterech wyjazdowych spotkań rozpoczną nowy sezon w koszykarskiej Energa Basket Lidze zawodnicy Enea/Abramczyk Astorii Bydgoszcz. Na początek pojedynek w Gdyni z Asseco Arką (sobota, 15:30).

Terminarz gier nie jest łaskawy dla drużyny Artura Gronka. „Asta” sezon zaczyna od serii wyjazdów. Po meczu w Gdyni, bydgoszczan czekają pojedynki z mistrzem kraju Arged BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski (15.09., 20:00), Śląskiem Wrocław (20.09., 19:00) i Anwilem Włocławek (25.09., 17:30), a pierwszy domowy mecz dopiero 2 października, kiedy to w hali Arena „Asta” podejmie beniaminka rozgrywek, Grupę Sierleccy Czarnych Słupsk.

W porównaniu z poprzednim sezonem, w bydgoskiej drużynie zaszły spore zmiany. Nie ma już Łukasza Frąckiewicza, Marcina Nowakowskiego, Tomislava Gabricia czy Corey’a Sandersa, ale dołączyli za to m.in. Alan Herndon, Klavs Cavars, a po sezonie spędzonym w Kingu Szczecin, do Bydgoszczy ponownie wrócił Mateusz Zębski. – To była bardzo wyrównana drużyna, jeśli chodzi o personalia. Rywalizacja w mocnej drużynie na pewno dała sporo plusów, zagraliśmy w play-offach i to też traktuję jako cenne doświadczenie – opowiada Zębski, gdy pytaliśmy go o podsumowanie roku gry w klubie z Pomorza Zachodniego. Nie ukrywa przy tym, że gdy pojawiła się oferta od bydgoskiego klubu, nie zastanawiał się ani chwili. – Na podpisanie kontraktu składa się dużo rzeczy. Udało się w Astorii dogadać wszystkie szczegóły bardzo szybko – dodaje.

Wzorem poprzedniego sezonu, „Asta” szybko dokonała transferów i jako jeden z pierwszych klubów zamknął okienko transferowe. Do Bydgoszczy dołączyli m.in. Litwin Domenykas czy Amerykanie: Paul Jorgensen i Alan Herndon. Z Anwilu Włocławek przeszedł Andrzej Pluta jr., a do drużyny dołączył także Karol Kutta. Dość wspomnieć, że ze składu z poprzedniego sezonu pozostali tylko Michałowie: Aleksandrowicz, Chyliński i Krasuski, Jakub Nizioł oraz Chorwat Markus Loncar. Jaki cel na nadchodzący sezon stawiają sobie koszykarze Astorii? – Celem głównym dla nas jest wygrać mecz w Gdyni, ten pierwszy mecz to zawsze newralgiczne spotkanie – nie ukrywa Chyliński, zaś Zębski dodaje: – Podchodzimy krok po kroku, skupiamy się na najbliższym meczu, później na kolejnym. Wiadomo, że z tyłu głowy mamy gdzieś ten cel minimum czyli play-off.

Bydgoscy koszykarze dzisiaj pojechali już na Pomorze, a jutro rozpoczynają sezon meczem z Asseco Arką. Początek o 15:30.