Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Mała Stefania z Bydgoszczy potrzebuje pomocy. To ostatnia szansa, by pokonać śmierć!

Dodano: 04.02.2018 | 17:52

Siedmiolatka potrzebuje środków na leczenie wznowienia ostrej białaczki limfoblastycznej.

Na zdjęciu: Do końca zbiórki brakuje jeszcze dużo...

Fot. red

Siedmioletnia Stefania z Bydgoszczy zmaga się z drugą wznową białaczki. Rodzice proszą o pomoc i zorganizowali zbiórkę środków na jej leczenie. Nie chcą, by jej życie zgasło wraz z upływającym czasem…


LINK DO ZBIÓRKI: https://www.siepomaga.pl/stefania


Stefania zachorowała na białaczkę w 2014 roku. Od tego momentu jej domem stał się oddział onkologiczny, a codziennym towarzyszem – cierpienie. Jak opisują rodzice. „Stefcia przeszła kilka cykli bardzo silnej chemii, straciła wszystkie włoski. Każdy kolejny cykl znosiła coraz gorzej. Po kilku miesiącach miała już łysą główkę, podkrążone i zmęczone oczy. Byliśmy świadkami tego, jak okrutna jest jej choroba i jak wielki ból może powodować u niewinnego dziecka. Zostaliśmy „onkologicznymi” rodzicami – tymi, którzy codziennie muszą patrzeć na cierpienie najukochańszego dziecka”.

Po kilku miesiącach walki stan dziewczynki uległ poprawie. Rodzina znów była szczęśliwa i powróciła do normalnego życia – dodatkowo powiększyła się o kolejną córkę. Stan radości nie trwał jednak długo. Choroba powróciła po sześciu miesiącach. A wraz z nią – strach, ból i rozłąka.

Tym razem do ratowania Stefani konieczny był przeszczep szpiku i kolejna chemioterapia. Jej stan znów się poprawił. Ale w Wigilię Stefania dostała wysokiej gorączki. W ciągu kilku dni okazało się, że choroba wróciła z podwójną siłą, atakując nowy szpik – ten, który Stefcia dostała od siostry.

By uratować życie siedmiolatki, konieczne są kolejne zabiegi oraz zakup leku Blinatumomab i kolejny przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego. Niestety teraz, obok białaczki, rodzice mają jeszcze dwóch innych przeciwników – czas i pieniądze. Blinatumomab – lek, który musi przyjąć Stefania, nie jest refundowany. Koszt jednego cyklu terapii kosztuje 200 000 zł, a potrzebnych jest 8 takich cykli.

Rodzice proszą o pomoc w ratowaniu dziecka. W tym celu zorganizowali zbiórkę na portalu Siepomaga. Na dziś mają zebrane nieco ponad 200 000 złotych – a potrzebują prawie półtora miliona złotych. Odpowiadając na apel Czytelników, udostępniamy informacje o zbiórce. Liczymy, że dzięki temu uda się pomóc Stefani i zebrać potrzebną kwotę.


ZBIÓRKA NA SIEPOMAGA