Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Michał Stasiński potwierdza: Odchodzę z Nowoczesnej do PO

Dodano: 12.04.2017 | 13:43
Michał Stasiński

Bydgoski poseł wraca do formacji, z którą był związany w pierwszej połowie poprzedniej dekady.

Na zdjęciu: Michał Stasiński został w 2015 roku wybrany do sejmu jako jedyny kandydat Nowoczesnej z bydgoskiego okręgu.

Fot. Eryk Dominiczak

Potwierdziły się nieoficjalne informacje dotyczące politycznej przyszłości posła Michała Stasińskiego. W środę w specjalnym komunikacie oświadczył on, że opuścił klub parlamentarny Nowoczesnej i przeszedł do Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Bydgoski poseł zmieni polityczne barwy? Warszawa huczy, ale na razie – od plotek

Jak już informowaliśmy we wtorek przed południem, od kilku dni w Warszawie głośno było o potencjalnych transferach z partii Ryszarda Petru do zwyżkującej w sondażach Platformy. W gronie czterech parlamentarzystów, którzy byli wymieniani w tym kontekście, znajdował się między innymi właśnie Michał Stasiński. Od początku tygodnia jego komórka jednak konsekwentnie milczała.

Milczenie Stasiński przerwał w środę wczesnym popołudniem. W przekazanym mediom oświadczeniu napisał, że po godzinie dwunastej złożył na ręce Petru rezygnację z członkostwa w klubie parlamentarnym Nowoczesnej i zasilił klub PO. Tym samym liczba posłów PO wybranych w okręgu nr 4 wzrosła do pięciu (tyle samo ma PiS).

Poniżej pełna treść oświadczenia posła Michała STASIŃSKIEGO (pisownia oryginalna).

W związku z pojawiającymi się od kilku dni informacjami dotyczącymi mojego odejścia z Klubu Parlamentarnego Nowoczesna Ryszarda Petru chciałbym poinformować, że dzisiaj o godz. 12:30 na ręce Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego złożyłem rezygnację z członkostwa w Klubie. Jednocześnie podjąłem decyzję o przystąpieniu do Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.

W pracy parlamentarnej starałem się być wierny ideom, które przyświecały mojej decyzji o wejściu do polityki. Moje wystąpienie z Nowoczesnej poprzedziły wielomiesięczne starania wielu osób, w tym mnie, w ramach Klubu Parlamentarnego i partii, aby idee te były trwale obecne w naszych działaniach. Spory o strategię, kierunek, formy działania są normalne w każdej partii czy stowarzyszeniu. Nadchodzi jednak taki moment, gdzie nie można już dłużejfirmować i brać odpowiedzialności za sposób działania partii, jej strategię, decyzje i wypowiedzi lidera w wielu najistotniejszych kwestiach.

Moją decyzję podejmuję w sytuacji, w której nie widzę już żadnych szans, by w ramach Nowoczesnej pozostawać w zgodzie z moimi zasadami i wartościami. Mam szczere i głębokie przekonanie, że są to zasady oraz wartości bliskie również moim wyborcom i współpracownikom.

W świetle polityki prowadzonej przez PIS, wymogiem polskiej racji stanu w moim rozumieniu, są w tej chwili wszystkie działania, które wzmacniają szeroko pojętą opozycję, zarówno tę parlamentarną, jak i pozaparlamentarną. Opozycja może i powinna się różnić, ale osią sporu powinien być program i dobre pomysły dla wyborców.

Nowoczesna to partia wielu fantastycznych ludzi, działaczy i sympatyków, których miałem zaszczyt poznać i z nimi współpracować. Mam nadzieję na kontynuację tej współpracy w przyszłości. Kolejne ważne dla Polski wybory zbliżają się dużymi krokami. Podstawą sukcesu opozycji będzie umiejętność współdziałania, wyciszania własnych ambicji i ustalania wspólnego kierunku. To zadanie dla nas wszystkich.