
Nowa odsłona systemu A+T. Radni wprowadzili kluczową zmianę [SONDA]
Rada miasta podjęła decyzję o zmianach w siatce połączeń objętej systemem A+T. Zaczną one obowiązywać od początku stycznia.
Na zdjęciu: Dzięki rozszerzeniu systemu A+T mieszkańcy Fordonu dotrą do dworca głównego na jednym bilecie.
Fot. Eryk Dominiczak
Podczas środowej sesji radni przegłosowali uchwałę zakładającą zmiany w systemie A+T umożliwiającym podróż na jednym bilecie dwoma środkami komunikacji. W stosunku do pierwotnego projektu wprowadzili istotną zmianę – mieszkańcy Fordonu będą mogli w ten sposób dotrzeć nie tylko do węzła Garbary, ale aż do dworca kolejowego Bydgoszcz Główna.
Jak już informowaliśmy, w związku z licznymi zmianami w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej dopasować nowy układ systemu A+T do zmodyfikowanej siatki połączeń. Najwięcej zmian zaszło, co zrozumiałe, w połączeniach obejmujących Fordon. Od 2 stycznia mieszkańcy tej dzielnicy będą mogli skorzystać z aż ośmiu linii autobusowych i dwóch tramwajowych według reguł A+T [ZOBACZ WIĘCEJ NA TEN TEMAT].
Tyle że do gotowego już projektu radni zaproponowali jedną zmianę. Mieszkańcy Fordonu od nowego roku będą mieli możliwość skorzystania z bezpośredniego połączenia tramwajowego z dworcem głównym i pętlą przy ulicy Rycerskiej. Jednak, gdyby chcieli w celu dotarcia tam skorzystać również z jakiejkolwiek linii dowozowej na terenie swojej dzielnicy, musieliby de facto skasować dwa bilety. Opozycja chciała, aby taką opcję wyeliminować. I większością głosów (12 „za”, 10 „przeciw”) tę poprawkę przegłosowała. Przy głosowaniu całości projektu już zdecydowana (ponad 20) większość radnych opowiedziała się za zmianami.
Rafał Grzegorzewski, zastępca dyrektora ZDMiKP ds. transportu, który prezentował podczas sesji projekt uchwały zmieniającej układ taryfowy komunikacji publicznej w mieście, zadeklarował podczas dyskusji, że po pierwszym kwartale 2016 roku drogowcy przeanalizują funkcjonowanie systemu A+T w nowej wersji. – Oczywiście, czekamy na sygnały od mieszkańców dotyczące korekt, które w przypadku rewolucji czekającej nas od stycznia są raczej nieuniknione – podkreślał. Wcześniej wyrażał wątpliwości, czy rozszerzenie sieci A+T o kolejne przystanki nie spowoduje skutków finansowych dla miasta, które powinny znaleźć się w projekcie uchwały. – Damy radę – uspokajał go radny Prawa i Sprawiedliwości Marek Gralik.