Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

O realiach życia wielu zwierząt. I ludziach, którzy chcą to zmienić. Jak pracują inspektorzy OTOZ Animals?

Dodano: 20.02.2020 | 07:44

Na zdjęciu: Aza to jeden z psów uratowanych przez OTOZ Animals.

Fot. OTOZ Animals

Telefony interwencyjne dzwonią od rana. Przez noc przyszło też kilka nowych zgłoszeń drogą elektroniczną. Na jednej z posesji leży pies. Oddycha, ale się nie rusza. Gdzie indziej suczka na skraju wyczerpania, z wrośniętą w skórę obrożą. I następna prośba o pomoc. Gospodarz znęca się nad kucykiem. Kopyta urosły tak bardzo, że zwierzę nie może się poruszać.

Daria Pilewska
Ekspert ds. Ochrony Zwierząt

Gdzie jechać najpierw? Jak oszacować, które zwierzę może dłużej poczekać? Inspektorzy codziennie zadają sobie te pytania. Tygodniowo oddział kujawsko-pomorski OTOZ Animals otrzymuje kilkadziesiąt zgłoszeń. W pierwszej kolejności wyjazd do psa. Na miejscu udaje się zastać właścicieli.

A tak, on już tak trochę leży – to jedyne wytłumaczenie zaistniałej sytuacji. Zwierzę zostaje zabrane do kliniki. Stan jest bardzo zły. Odwodnienie, niedożywienie, insekty, ślady znęcania fizycznego. W związku z możliwością popełnienia przestępstwa zostaje wezwany patrol policji.

JEDEN PROCENTPrzygotowanie raportu i kolejny wyjazd w teren. Na wskazanej posesji inspektorzy znajdują suczkę. Starszy pies, w atrapie budy, uwiązany na ciężkim, dwumetrowym łańcuchu. Uwagę zwraca charakterystyczny zapach rozkładającego się ciała, wyczuwalny nawet z większej odległości. Okazuje się, że obroża, może kiedyś pasująca na szyję, pod wpływem deszczu i wilgoci coraz ciaśniej zaciskała się na krtani. Powstała olbrzymia rana z sączącą się wydzieliną. Na miejscu nie udaje się ściągnąć obroży, dopiero specjalistyczne nożyczki do cięcia gipsu, użyte przez weterynarza, pozwalają uwolnić zwierzę.

Opiekunka twierdzi, że nic nie zauważyła. Bez odpowiedzi zostaje pytanie, jak można codziennie rano pić kawę przy stole i z okna oglądać własne, konające zwierzę. Kolejny transport do kliniki weterynaryjnej. Suczka ma wysoką gorączkę. Obroża zostaje usunięta. Pies przez cały zabieg przytula się do inspektora. Jeżeli antybiotyki zadziałają, wszystko będzie dobrze. Zdążyliśmy. Jest godzina 18. Pora wrócić do swoich rodzin i czworonogów. Przez chwilę zapomnieć o tym, jak wygląda rzeczywistość vs. Ustawa o Ochronie Zwierząt. Jutro inspektorów czeka kolejny, długi dzień.

OTOZ Animals został powołany do życia 3 października 2001 roku. Pomysłodawczyniami były Ewa Gebert oraz Izabella Szolginia, wieloletni Dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy.

Aktualnie na terenie Polski działają trzydzieści cztery Inspektoraty. W roku 2019 przeprowadzono w całej Polsce 6046 interwencji, w trakcie których odebrano 1933 zwierząt!

Oddział kujawsko-pomorski OTOZ Animals od lat wspiera też bydgoskie schronisko. Prowadzi działania mające na celu zapobieganie bezdomności zwierząt. I konsekwentnie walczy o sprawiedliwość dla tych, którzy głosu nie mają.

0 0 votes
Article Rating
Daria Pilewska
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments