Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Paweł Wojciechowski szykuje się do igrzysk. Przywiezie medal z Rio?

Dodano: 24.05.2016 | 10:07
Wiesław Czapiewski, Paweł Wojciechowski, Rafał Bruski, Krzysztof Wolsztyński

Paweł Wojciechowski liczy na dobry wynik w Rio de Janeiro.

Na zdjęciu: Paweł Wojciechowski spotkał się z dziennikarzami podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Fot. Leszek Grabowski

Paweł Wojciechowski przygotowuje się do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Tyczkarz Zawiszy Bydgoszcz w ostatnich dniach wystartował na mityngu w Pile.

Przed zbliżającym się sezonem Wojciechowski nieco zmienił tok przygotowań – zaczął później, a sezon halowy potraktował treningowo. Dzięki temu forma ma przyjść na sierpniowe igrzyska. – Takie przygotowania pozwalają liczyć na skoki ok. 5,90 m. Co prawda na razie lepiej jest na treningach niż zawodach, ale jestem dobrej myśli – mówił w poniedziałek Wojciechowski, odnosząc się do niedzielnego konkursu na deptaku w Pile. Bydgoszczanin był jednym z czterech zawodników, którzy nie pokonali żadnej odległości. Wygrał Piotr Lisek. – Zanotowałem falstart. Trochę się spaliłem psychicznie, ale dobrze, że tutaj, a nie np. w Eugene – tłumaczył tyczkarz.

W Stanach Zjednoczonych Wojciechowski wystartuje 28 maja podczas mityngu Diamentowej Ligi. Następnie wystąpi w lipcowych mistrzostwach Europy w Amsterdamie. – Początkowo nie planowaliśmy startu w Holandii, ale z uwagi na podobną procedurę jak na igrzyskach – najpierw eliminacje, a po dwóch dniach finał – chcemy wypróbować, jak się Paweł będzie czuł w takich warunkach – tłumaczył podczas konferencji prasowej trener Wojciechowskiego Wiesław Czapiewski. Szkoleniowiec przyznał, że marzy mu się, aby Wojciechowski pokonał w Rio wysokość 6 m.

27-latek ma być też jedną z gwiazd zbliżającego się konkursu skoku o tyczce, który 4 czerwca odbędzie się na Wyspie Młyńskiej. – Na pewno będzie to święto sportu. Kilkanaście lat temu podobne zawody zorganizowano na Starym Rynku i ja wtedy zaraziłem się skokiem o tyczce – mówił 26-latek, który został także ambasadorem lipcowych mistrzostw świata juniorów.

Sebastian Torzewski