Pijani rowerzyści wpadali jeden po drugim. Każdego z nich będzie to drogo kosztowało

Dodano: 16.01.2022 | 21:49

Na zdjęciu: Policjanci z powiatu inowrocławskiego tylko jednego dnia zatrzymali czterech pijanych rowerzystów.

Fot. Szymon Fiałkowski / zdjęcie ilustracyjne

Zaledwie kilka godzin wystarczyło policjantom w powiecie inowrocławskim, aby zatrzymać aż czterech pijanych rowerzystów. Rekordzista wydmuchał aż 2,5 promila.

Brak wyobraźni na drodze to nie tylko domena kierowców, którzy po alkoholu wsiadają za kierownicę. Mocną konkurencję stanowią dla nich równie nieodpowiedzialni miłośnicy dwóch kółek. W tym wypadku – rowerów.

Jak poinformowała asp. sztab. Izabella Drobniecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu, tylko w miniony czwartek funkcjonariuszom patrolującym okoliczne drogi udało się zatrzymać aż czterech delikwentów, którzy jechali jednośladem w stanie nietrzeźwości. Najmłodszy z zatrzymanych – 35-latek był również najbardziej pijany. To u niego podczas badania alkomatem na terenie Broniewa (gmina Złotniki Kujawskie) alkomat wykazał aż 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejni trzej to odpowiednio: 54-, 55- i 63-latek, którzy mieli w momencie zatrzymania od 0,74 do 1,96 promila.

Każdy z pijanych rowerzystów został ukarany mandatem według obowiązującego od nowego roku taryfikatora. Ich bezmyślność kosztowała każdego z nich 2500 złotych. Właśnie takie mandaty nałożyli na nich miejscowi policjanci. – Apelujemy o rozsądek i przypominamy, że kodeks drogowy dotyczy również rowerzystów – podsumowuje Izabella Drobniecka. I zapowiada, że dla nietrzeźwych osób na drodze nie będzie pobłażania.