Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pijany mężczyzna prowadził cysternę. Powstrzymali go świadkowie zdarzenia

Dodano: 28.01.2021 | 17:53

Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne

Fot. Flickr

Na kujawsko-pomorskich drogach omal nie doszło do kolejnej tragedii. Na szczęście obywatelską postawą wykazało się dwóch mężczyzn, którzy powstrzymali pijanego kierowcę cysterny.

Do zdarzenia doszło w środę (27 stycznia), przed godziną 17:00 w miejscowości Niedźwiedź (powiat wąbrzeski) na drodze wojewódzkiej nr 534. – Dwaj mieszkańcy Lidzbarka, wracając z pracy, jechali z Wąbrzeźna w kierunku krajowej „piętnastki”. Przed nimi jechał samochód ciężarowy z cysterną. Uwagę mężczyzn zwróciły manewry wykonywane przez kierowcę ciężarówki, który co chwilę zjeżdżał na pobocze lub do osi jezdni, a w pewnym momencie uderzył w jeden ze znaków drogowych i najechał na słupek hektometryczny – opisuje mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy KPP w Wąbrzeźnie.

Mężczyźni postanowili zatrzymać kierowcę ciężarówki – mieli bowiem podejrzenia, że zasłabł. – Używając świateł drogowych i sygnału dźwiękowego sprawili, że kierowca ciężarówki zjechał na zatokę przystanku w miejscowości Niedźwiedź – dodaje Świerczyński. Okazało się jednak, że prowadzący cysternę jest pijany. – Mężczyzna bełkotał. Kiedy wysiadł z samochodu, miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi – relacjonuje przedstawiciel wąbrzeskiej komendy.


CZYTAJ TAKŻE: Tragiczny wypadek w województwie kujawsko-pomorskim. Zginął 22-latek


Kierujący cysterną 48-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego namawiał świadków, żeby nie wzywali policji. Ci jednak natychmiast zabrali mu kluczyki i wezwali patrol. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy zbadali stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy – o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za jazdę po wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia i wysoka grzywna.