
Pikieta pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego. Bydgoszcz solidaryzuje się z sędziami [ZDJĘCIA]
Zdjęcia: Jakub Soboczyński
„Wolne sądy”, „Ziobro musi odejść” – to tylko niektóre z transparentów, jakie dzisiaj pojawiły się podczas pikiety wsparcia dla sędziów, jaka odbyła się pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego.
W niedzielne popołudnie, zarówno mieszkańcy miasta, jak i przedstawiciele środowisk sędziowskich i adwokaci pojawili się pod pomnikiem Kazimierza Wielkiego. W Bydgoszczy, podobnie jak w ponad stu innych polskich miastach, odbyły się pikiety wsparcia dla sędziów, którzy poddawani są szykanom. W regionie, podobne pikiety odbyły się m.in. przed sądami w Toruniu, Włocławku i Nakle nad Notecią.
– Robimy to dla wszystkich. Organizujemy to wydarzenie, aby wyrazić swój sprzeciw wobec tego, co się dzieje obecnie w naszym kraju – napisali na Facebooku przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Tłumaczyli, że pikiety organizują dla wszystkich Polaków niezależnie od ich wieku, wyznania, miejsca zamieszkania czy poglądów politycznych.
– Wolni ludzie, wolne sądy – to hasło najczęściej skandowali uczestnicy pikiety. Wymieniono nazwiska sędziów – zarówno czynnych, jak i tych w stanie spoczynku, których spotykają represje ze strony obecnej władzy. – My chcemy wam podziękować, bo wiemy, że dzisiaj przyszliście również dla nas, chcemy abyście pamiętali o tym, że robicie to dla siebie, dla nas wszystkich – mówił sędzia Adam Sygit z Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. – Chcemy reform, zmian, zmiany procedur, aby sądownictwo przebiegało szybciej, sprawniej. Sprzeciwiamy się chaosowi i dezorganizacji, a szczególnie mocno mówimy nie indywidualnym, arbitralnym decyzjom, które są wymierzone w nasze koleżanki i naszych kolegów – dodawał.
Protestujących wsparł prezydent Bydgoszczy. – Myślę, że niewielu z nas myślało, że te hasła: Konstytucja i wolne sądy będą jeszcze kiedyś zagrożone – powiedział Rafał Bruski. W mocnych słowach skrytykował nominację na sędziów do Trybunału Konstytucyjnego prof. Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. – Te nominacje to jak plunięcie w twarz nam wszystkim – podkreślał, a gdy wspominał te dwa nazwiska, uczestnicy pikiety buczeli i krzyczeli słowa „Hańba”, „Precz z komuną”.