Na zdjęciu: Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę sarnę, jelenia czy wilka bądź czujny i jedź ostrożnie.
Fot. pixabay
Nie tylko ludzie, ale też zwierzęta wyczekują nadejścia wiosny. Dłuższe dni i wyższa temperatura sprzyjają zwiększonemu ożywieniu oraz intensywniejszym wędrówkom dzikich zwierząt. Szczyt ich aktywności przypada na środek wiosny i jesieni. Niestety, znajduje to również odzwierciedlenie w statystykach dotyczących kolizji i wypadków z udziałem dzikich zwierząt. SEWiK (System Ewidencji Wypadków i Kolizji) podaje, iż najwięcej takich przypadków ma miejsce w kwietniu, maju oraz październiku i listopadzie.
Większość zdarzeń ma miejsce na drogach leśnych i otoczonych polami już po zmroku, aczkolwiek zdarzają się również wypadki na drogach osiedlowych. Niestety, przyczyną jest przeważnie niedostosowanie się do obowiązujących znaków oraz nadmierna prędkość, która uniemożliwia wykonanie bezpiecznego manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze.
Co zrobić jeżeli na drodze pojawiło się zwierzę? Zapomnijmy o trąbieniu czy błyskaniu światłami. Niektóre gatunki w takiej sytuacji, zamiast uciec, mają tendencję do zastygania w bezruchu. Jest to zjawisko tzw. „ zamrożenia”. Najlepszym rozwiązaniem jest zatrzymanie pojazdu i poczekanie, aż zwierzę z drogi zejdzie.
Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę sarnę, jelenia czy wilka bądź czujny i jedź ostrożnie – za nim mogą podążać inne zwierzęta. Przemieszczają się one często w stadach, więc możliwe, że po pierwszym wyjdą kolejne.
Zdarza się, że dzikie zwierzęta wbiegają na drogę znienacka i uniknięcie zderzenia okazuje się niemożliwe. Często próba ominięcia jest złym pomysłem. Niestety, w takich okolicznościach najłatwiej stracić panowanie nad pojazdem i uderzyć np. w drzewo. Bardziej skuteczne i stwarzające mniejsze zagrożenie, również dla innych uczestników ruchu, jest hamowanie aż do momentu zatrzymania. Nawet jeśli nie uda się uniknąć zderzenia, konsekwencje będą mniej groźne.
Jeśli potrąciłeś zwierzę, nie odjeżdżaj z miejsca wypadku! Niedopełnienie tego obowiązku zagrożone jest karą aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 5 tys. zł. Zobowiązuje do tego między innymi art. 25 ustawy o ochronie zwierząt.
Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej z następujących służb – policji, straży miejskiej lub gminnej, zarządcy drogi lub centrum zarządzania kryzysowego.
Miejsce kolizji należy oznaczyć trójkątem, włączyć światła awaryjne i poczekać na przyjazd pomocy. Ryzykowne może być podejmowanie samodzielnych działań w stosunku do rannego, dzikiego zwierzęcia. Nawet jeżeli wydaje się martwe, mogą być to objawy szoku.
Omówione przepisy obowiązują również w przypadku potrącenie zwierzęcia domowego.