Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Przełom w sprawie zbrodni sprzed siedmiu lat. Podejrzany o ten czyn w rękach policjantów

Dodano: 12.12.2019 | 23:07

Do zbrodni doszło w połowie lutego 2012 roku - informują śledczy.

Na zdjęciu: Sławomir B. po zatrzymaniu i przesłuchaniu w prokuraturze trafił na trzy miesiące do aresztu.

Fot. KMP Toruń

Podejrzany o brutalne zabójstwo 48-latka w rękach służb. Mężczyzna wpadł na Wyspach Brytyjskich i już usłyszał zarzuty. Na razie, najbliższy czas spędzi w areszcie tymczasowym.

Do tragicznych zdarzeń doszło przed siedmioma laty. – Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło 19 lutego 2012 roku – mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Wiadomo też, że martwego mężczyznę odnaleziono kilka tygodni później w jednym z mieszkań przy ul. Grudziądzkiej. Przeprowadzone badania wykazały, że ofiarą był 48-latek, mieszkaniec Torunia i padł on ofiarą zabójstwa.

Sławomir B. miał wówczas 35 lat. – Dzień po zdarzeniu opuścił kraj z obawy przed grożącą odpowiedzialnością karną – dodaje mł. asp. Chrostowski. Toruński sąd wydawał postanowienia o tymczasowym areszcie wobec mężczyzny, ale ten długo pozostawał nieuchwytny, przez co podjęto decyzję o wystawieniu za mężczyzną Europejskiego Nakazu Aresztowania.

B. długo wymykał się służbom, zmieniał nawet swój wizerunek i podawał fałszywe dane co do swoich personaliów. Do czasu, bo pod koniec października 42-latka ujęły brytyjskie służby. Do jego zatrzymania doszło w Leicester, a kilka tygodni temu na mocy decyzji ekstradycyjnej trafił do Polski. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej Toruń Centrum-Zachód usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozić może mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Na razie, wobec Sławomira B. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.