Urząd marszałkowski kupuje nowe pociągi. Ma ich być maksymalnie siedem
Dodano: 14.03.2023 | 10:45Na zdjęciu: Pod koniec roku na tory Kujaw i Pomorza wyjechało pięć nowych zespołów trakcyjnych. Teraz urząd marszałkowski chce kupić kolejne.
Fot. Szymon Fiałkowski
Marszałek województwa kupuje kolejne pociągi dla regionu. W ogłoszonym przetargu samorząd zamierza pozyskać maksymalnie siedem nowych pojazdów.
Pod koniec ubiegłego roku na kujawsko-pomorskie szlaki wyjechało pięć elektrycznych zespołów trakcyjnych wyprodukowanych w bydgoskiej PESIE. Podczas uroczystości przekazania pojazdów marszałek Piotr Całbecki obiecał kolejne inwestycje w tabor kolejowy – m.in. zapowiedział wymianę wszystkich pociągów spalinowych na składy zasilane energią wodorową.
CZYTAJ WIĘCEJ: Teraz Elfy, niebawem szynobusy na wodór? Marszałek Całbecki obiecuje wymianę taboru
Zanim jednak nastąpi „wodorowa rewolucja”, urząd marszałkowski zamierza kupić kolejne składy elektryczne. Ogłoszono przetarg na dostawę „maksymalnie siedmiu” nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych wraz ze świadczeniem usług serwisowych w okresie 96 miesięcy od daty przekazania każdego elektrycznego zespołu trakcyjnego.
Co kryje się za terminem „maksymalnie siedmiu”? Zamówienie podstawowe obejmuje dostawę jednego EZT, ale urząd marszałkowski będzie miał prawo opcji do zakupu najpierw kolejnej jednej sztuki, a następnie – maksymalnie pięciu następnych składów. Marszałek skorzysta z pierwszego prawa opcji w sytuacji, gdy cena najkorzystniejszej oferty za dostawę dwóch (jednego w ramach zamówienia podstawowego oraz jednego w ramach prawa opcji) nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych nie przekroczy wysokości środków z Rządowego Funduszu Polski Ład. Przypomnijmy, że samorząd województwa otrzymał 65 milionów złotych rządowej dotacji. Czy to wystarczy? Przekonamy się podczas przetargu.
Skorzystanie z drugiego prawa opcji jest zależne natomiast od tego, czy region otrzyma na ten cel środki unijne. Łącznie cena dostarczonych pojazdów wraz ze świadczeniem usług serwisowych nie może przekroczyć wysokości środków na ten cel z Funduszy Europejskich dla Kujaw i Pomorza 2021-2027. Zamawiający poinformuje o skorzystaniu z prawa opcji najpóźniej do 29 grudnia 2023 roku.
Producent będzie zobowiązany do dostawy pociągów maksymalnie w 42 miesiące od końca 2023 roku, czyli do połowy 2027 roku. Urząd czeka na oferty do 17 kwietnia (termin może ulec wydłużeniu). Przy ocenie ofert wzięte pod uwagę zostaną dwa czynniki: cena (60% wagi) i czas dostawy (40%, premiowany będzie jak najkrótszy).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Apel do marszałka Całbeckiego: Trzeba znaleźć środki na kolej przez bydgoskie lotnisko
- Metropolia za pół ceny w Fordonie. Sprawdź listę zniżek! - 2 października 2023
- 26-latek z Bydgoszczy zatrzymany. Posiadał kilogram marihuany, MDMA i grzybki - 2 października 2023
- Ratusz: Banery wyborcze mogą wisieć na terenie parku kulturowego - 2 października 2023
Super. Dobra informacja. A co z pasażerami gdzie nie ma sieci trakcyjnej? Np Toruń-Chelmza-Grudziądz, Bydgoszcz-Wierzchucin-Tuchola-Chojnice, Toruń-Lipno-Sierpc, Bydgoszcz-Unislaw-Chelmza, Laskowice-Grudziądz-Jabłonowo-Brodnica czy Laskowice-Czersk? Na tych liniach niektóry tabor jest już bardzo wysłużony. Nie wspominając o braku klimy w części pojazdów.