
Przez kilka tygodni niszczył wyposażenie dworca kolejowego. Grozi mu długa odsiadka
Sygnały o uszkodzeniach między innymi na terenie poczekalni policjanci otrzymywali od stycznia.
Na zdjęciu: Za zarzucane 44-latkowi przestępstwa grozi mu kara nawet 7,5 roku więzienia.
Fot. archiwum
Mieszkaniec Nakła przez kilka tygodni systematycznie niszczył wyposażenie miejscowego dworca kolejowego. Wkrótce odpowie za to przed sądem.
Zgłoszenia o uszkodzeniach na dworcu w Nakle tamtejsza policja otrzymywał już od stycznia. – Łącznie tego typu zgłoszeń wpłynęły cztery. Dotyczyły one zniszczenia między innymi zamka do pomieszczenia gospodarczego znajdującego się w poczekalni, jak również automatu zabezpieczającego drzwi do toalety – wylicza podkom. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nakle. Straty nie były bardzo duże – wyceniono je na 650 złotych, ale uciążliwe.
Policjanci przez kilka tygodni pracowali nad ustaleniem, kto stoi za cyklicznymi zniszczeniami. Udało się to ostatecznie dzielnicowym. Do sprawy wytypowano podejrzewanego o uszkodzenie mienia 44-letniego mężczyznę. We wtorek został on zatrzymany na terenie miasta. Dzień później z kolei usłyszał zarzuty zniszczenia mienia.
Co ciekawe, mimo niewielkiej kwoty strat 44-latkowi grozi aż 7,5-letnie więzienie. Jak poinformowali bowiem policjanci, mężczyzna był już w przeszłości sądzony za podobne czyny.