
Remont inowrocławskiego dworca idzie na bocznicę. Umowa zerwana!
O odstąpieniu od umowy z wykonawcą - firmą P.BUD Sp. z o.o. - poinformowały w środę w komunikacie prasowym Polskie Koleje Państwowe.
Na zdjęciu: Dworzec kolejowy w Inowrocławiu przed remontem, który rozpoczął się w 2013 roku.
Fot. J. Janusz / Wikipedia
Już ponad dwa lata trwa saga związana z remontem dworca kolejowego w Inowrocławiu. A wiadomo, że potrwa jeszcze kilka miesięcy. W środę bowiem spółka PKP SA poinformowała o zerwaniu umowy z firmą P.BUD odpowiedzialną za renowację obiektu.
Jak czytamy w komunikacie kolejowej spółki, przyczyną zakończenia współpracy było między innymi „niedotrzymywanie terminów, działania niezgodne z zasadami BHP oraz brak wypłaty wynagrodzeń dla pracowników i podwykonawców”. Przypomnijmy, że spółka P.BUD była odpowiedzialna zarówno za projekt modernizacji, jak i jej wykonanie.
PKP SA zapewniła także, że rozpoczyna właśnie poszukiwania nowego podmiotu, który dokończy inwestycję. „Obecnie trwa inwentaryzacja robót budowlanych” – informują kolejarze. Przypomnijmy, że remont rozpoczął się jeszcze w 2013 roku. Jego koniec był kilkakrotnie przekładany – nie tylko ze względu na niezadowalające tempo prac, ale także rozszerzenie ich zakresu.
Po zakończeniu inwestycji – jak zapewnia PKP – dworzec w Inowrocławiu ma spełniać wszelkie współczesne wymagania – ma być bardziej funkcjonalny, pozbawiony barier architektonicznych i przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. W ramach remontu swoje oblicze mają zmienić: instalacje obiektu, jego wnętrze oraz dach.