
Rok 2020 zakończyli porażką. Enea Astoria przegrała z Kingiem Szczecin
W Energa Basket Lidze rozegrano osiemnastą kolejkę spotkań.
Na zdjęciu: Mateusz Zębski (z piłką w ręku) w niedzielnym meczu zdobył pięć punktów, a jego zespół mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum
Koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz przegrali wyjazdowy pojedynek z Kingiem Szczecin w ostatnim ligowym meczu w 2020 roku.
Niedzielny (27 grudnia) pojedynek obu zespołów rozegrano w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stargardzie, bowiem hala Netto Arena, w której na co dzień swoje mecze rozgrywają koszykarze Kinga, została wcześniej przekształcona w szpital tymczasowy pod kątem walki z pandemią koronawirusa.
Pierwsza kwarta pojedynku była wyrównana. Bydgoszczanie prowadzili 7:4 po trójce Nizioła, a potem 9:6 i 11:9. Gospodarze nie odpuścili i doprowadzali do remisu (13:13, 15:15), ale gracze „Asty” odpowiedzieli trafieniami Boguckiego oraz Gabricia, a pierwszą kwartę wygrali 19:18, a na początku drugiej kwarty mieli jeszcze minimalną zaliczkę (23:21 po punktach Aleksandrowicza). Potem prowadzenie przejęli gospodarze, którzy po trójce Zębskiego mieli cztery punkty przewagi (30:26), a potem po punktach Ware’a i Zębskiego już sześć (36:30).
Od początku drugiej połowy, zespół ze Szczecina próbował wypracowywać sobie wyższą przewagę. Po skutecznych akcjach Fakuade i Melvina było 46:39 dla Kinga, a gdy Ware wykorzystał dwa rzuty osobiste, prowadzenie szczecińskiego zespołu wzrosło do dziewięciu punktów (53:44). W czwartej kwarcie, szczecińska drużyna kontrolowała już przebieg wydarzeń na parkiecie. Dla Enea Astorii to jedenasta porażka w tym sezonie ligowym.
Bydgoski zespół rozpocznie nowy rok serią trzech spotkań z rzędu we własnej hali. Na początek, w piątek 8 stycznia podejmie w derbowym meczu Polski Cukier Toruń (17:35), następnie zagra 12 stycznia (wtorek) z Legią Warszawa (19:30) i następnie 15.01. (piątek) zmierzy się z HydroTruck Radom (17:35).
ENERGA BASKET LIGA – FAZA ZASADNICZA – SEZON 2020/2021 – 18 KOLEJKA – 27.12.2020 R.
KING SZCZECIN – ENEA ASTORIA BYDGOSZCZ 75:68 (18:19, 18:13, 20:15, 19:21)
KING: Fakuade 15 (7 zb.), Melvin 14 (8 zb.), Ware 13 (1×3), Schenk 6 (7 as.), Zębski 5 (1×3) – Brown 13 (2×3), Davis 5, Bartosz 4 (6 zb.), Wilczek, Czerlonko.
ENEA ASTORIA: Dambrauskas 18 (2×3), Nizioł 17 (2×3, 12 zb.), Sanders 10 (8 as.), Gabrić 10 (1×3), Frąckiewicz 7 (9 zb.) – Bogucki 4 (7 zb.), Aleksandrowicz 2, Krasuski, Nowakowski.
Sędziowali: Wojciech Liszka, Bartłomiej Kucharski, Maciej Krupiński.
Komisarz Energa Basket Ligi: Jarosław Żabko.
Widzów: mecz bez udziału publiczności.
Szkoda, że Asta w tym sezonie tak słabo gra. W zeszłym było znacznie lepiej i gdyby nie przerwanie rozgrywek to mieliby Play-off na bank. A teraz walka o utrzymanie.