
Sprawca wypadku na S10 na wolności. „Będzie zaskarżenie tej decyzji”
Śledczy nie zgadzają się z decyzją sądu.
Na zdjęciu: Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w minioną sobotę. W zderzeniu dwóch aut zginęła jedna osoba.
Fot. OSP Wyrzysk
29-letni bydgoszczanin, który spowodował śmiertelny wypadek na odcinku drogi S10 w Kosztowie (woj. wielkopolskie) pozostanie na wolności – dowiedziała się MetropoliaBydgoska.pl.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Chodzieży podjął decyzję, że wobec Arkadiusza T. nie trzeba stosować środków zapobiegawczych w postaci trzymiesięcznego aresztu. Sędzia uznał, że wystarczające będą środki wolnościowe, w postaci dozoru policji oraz wpłacenia 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Z taką decyzją sądu nie zgadzają się śledczy. – Będzie zaskarżenie tej decyzji sądu – mówi w rozmowie z nami Paweł Ciesielczyk z prokuratury w Chodzieży. Jak udało nam się dowiedzieć, 29-latek w toku prowadzonych czynności przyznał się do spowodowania wypadku. – Nie potrafił jednak racjonalnie wyjaśnić powodów zdarzenia – tłumaczy prok. Ciesielczyk. Wniosek o tymczasowy areszt argumentowano wysoką karą (12 lat pozbawienia wolności) oraz tym, że na wolności mężczyzna mógłby uciekać przed wymiarem sprawiedliwości. Prokuratura sprawdzi jeszcze, czy w chwili zdarzenia bydgoszczanin był pod wpływem narkotyków. Wiadomo, że miał za to we krwi blisko 3,5 promila alkoholu. – Zostały przez nas zlecone dodatkowe badania toksykologiczne – podkreśla Paweł Ciesielczyk.
Jak ustaliliśmy, śledczy postawili 29-latkowi dwa zarzuty. Jeden dotyczy prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, a drugi – spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości.