Uciekali przed policją, taranując dwa radiowozy. Usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dodano: 28.02.2020 | 10:36

Śledztwo w tej sprawie prowadzi bydgoska prokuratura.

Na zdjęciu: Zatrzymani zostali doprowadzeni na przesłuchanie, które najpierw odbyło się w Komendzie Miejskiej Policji w Bydgoszczy, a później także w prokuraturze.

Fot. KWP Bydgoszcz

Fiat tipo, którym poruszali się dwaj mężczyźni, którzy uciekali przed policją w naszym regionie, został w ubiegły weekend skradziony z okolic Ostródy – informują policjanci. 33- i 41-latek usłyszeli już zarzuty.

Sceny rodem z filmu akcji rozegrały się w poniedziałek (24 lutego). Dwaj zamaskowani mężczyźni najpierw włamali się do dwóch sklepów: w Bożenkowie k. Bydgoszczy, a następnie w miejscowości Brzemiona w powiecie świeckim. Tam przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę sklepu, kradnąc pieniądze i papierosy. Wiele wskazuje na to, że ci sami mężczyźni kilka godzin później dokonali podobnego włamania na sklep w miejscowości Waćmierek w powiecie tczewskim (woj. pomorskie).

Około godziny 19:00, fiat tipo, którym poruszali się mężczyźni został zauważony przez policjantów na wysokości wjazdu na autostradę A1 w miejscowości Turzno. – Pomimo sygnałów do zatrzymania, kierowca nie reagował i zaczął uciekać – mówi mł. insp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Na bramkach autostradowych w Lubiczu Dolnym, pojazd staranował barierki i kontynuował ucieczkę, doprowadzając do zderzenia z autem policyjnym. Uszkodzone zostały dwa radiowozy, a fiat tipo dachował. Kierowca i pasażer fiata trafili do szpitala, natomiast żaden z policjantów nie ucierpiał.

Funkcjonariusze dokonali przeszukania pojazdu, którym poruszali się mężczyźni. – W tym samochodzie policjanci zabezpieczyli kominiarki, przedmioty przypominające broń oraz papierosy i pieniądze – wylicza mł. insp. Chlebicz i dodaje, że w pojeździe zabezpieczono również niewielką ilość amfetaminy.

Prowadzący postępowanie kryminalni z bydgoskiej policji dzień później doprowadzili mężczyzn na przesłuchanie. Podczas niego, 33- i 41-latek z województwa mazowieckiego usłyszeli sześć zarzutów: dokonania trzech rozbojów w sklepach w Żołędowie, Brzemionej i Waćmierku, kradzieży fiata tipo, czynnej napaści na funkcjonariuszy i niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Wszystkie akta sprawy zostały przekazane do bydgoskiej prokuratury, która jednocześnie zawnioskowała do sądu o zastosowanie wobec mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.

Jak udało nam się dowiedzieć, sąd podczas posiedzenia przychylił się do wniosku śledczych. Tym samym obaj mężczyźni spędzą za kratkami najbliższe trzy miesiące. Policjanci nie wykluczają, że obaj mężczyźni mogą mieć na swoim koncie także inne włamania do sklepów na terenie kraju.