
Wicemarszałek Sejmu interweniuje w sprawie telewizorów w Juraszu
Stanisław Tyszka domaga się pisemnych wyjaśnień od dyrektora szpitala.
Na zdjęciu: To w tym szpitalu doszło do zachowania, które zbulwersowało wiele osób.
Fot. archiwum
Informacja o zastąpieniu podarowanych telewizorów nowym sprzętem w szpitalu Jurasza zszokowała wiele osób. Jedną z nich jest Wicemarszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Tyszka, który wystosował pilną interwencję poselską w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Darmowe telewizory zniknęły z sal w bydgoskim szpitalu. „Ta zmiana przyniesie spore korzyści”
Przypomnijmy, że chodzi o szesnaście telewizorów przekazanych w ramach akcji „Uderzak w raka, daj piątaka” organizowanej przez Stowarzyszenie Nowe Różowe Okulary. Sprzęt był prezentem dla małych pacjentów szpitala, który zakupiono dzięki wpłatom darczyńców. Dzięki niemu dzieci mogły za darmo oglądać między innymi bajki. Kilka dni temu podarowane telewizory zastąpiono nowymi urządzeniami pochodzącymi od prywatnej firmy, której trzeba płacić za możliwość korzystania z nich. Sprzęt podarowany przez stowarzyszenie trafił do magazynu.
Polityk nie kryje swoje oburzenia. – Pewnie już słyszeliście o tym draństwie – napisał we wtorek na swoim profilu na Facebooku. We wpisie pojawiło się pismo, które skierował on do dyrektora bydgoskiego szpitala. Poseł domaga się od niego trzech rzeczy: pisemnych wyjaśnień, instalacji telewizorów na oddziale onkologii dziecięcej zgodnie z celem darowizny oraz wyjaśnienia jakimi zasadami kieruje się szpital i czy wśród tych zasad uwzględnia dobro pacjenta. – Dyrektor Szpitala ma 14 dni na rozpatrzenie tej sprawy – podkreśla Tyszka.
Dzisiaj przedstawiciele Stowarzyszenia Nowe Różowe Okulary mają spotkać się z dyrekcją szpitala. Zarząd placówki chce ustalić, co zrobić z podarowanymi telewizorami. Co wyniknie z tych rozmów? Tego dowiemy się wkrótce.