
Włamał się na plebanię. Tuż po wyjściu z zakładu karnego
Do zdarzenia doszło na terenie Fordonu.
Na zdjęciu: Mężczyźnie grozi kara kilku lat pozbawienia wolności.
Fot. materiały prasowe KWP w Bydgoszczy
Policjanci z komisariatu w Fordonie interweniowali w sprawie włamania na plebanię jednej z fordońskich parafii. Sprawcę udało się zatrzymać, a okazał się nim 33-latek, który tuż przed włamaniem opuścił mury zakładu karnego. Teraz mężczyzna może trafić do więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek. Sprawca wszedł na teren plebanii pod nieobecność księży, którzy w tym czasie byli w kościele. Mężczyzna splądrował biuro parafialne i pokoje zajmowane przez proboszcza. Duchowni po przyjściu na teren plebanii zobaczyli, że futryna drzwi jest uszkodzona, a szyba w jednym z okien w salonie wybita. Poinformowali policję o tym zdarzeniu.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze. – Podczas rozmowy z policjantami jeden z księży przypomniał sobie sytuację z nabożeństwa, w trakcie którego do kościoła wszedł nieznany mu mężczyzna i zapytał kościelnego o to, czy ksiądz proboszcz jest w domu. Otrzymawszy odpowiedź wyszedł ze świątyni – informuje st. asp. Lidia Kowalska z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.
Dzięki uzyskanemu w ten sposób rysopisowi policjanci szybko ustalili i zatrzymali sprawcę włamania. – W chwili zatrzymania kryminalni zabezpieczyli przy nim pieniądze, imienne pieczątki proboszcza parafii, tablice pamiątkowe i inne skradzione w tym miejscu przedmioty – mówi st. asp. Kowalska.
Sprawcą okazał się 33-latek, którego policjanci zatrzymali w miniony piątek w związku z włamaniem do pojazdu. Wówczas mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdyż był poszukiwany przez policję ze Świnoujścia. Miał do odbycia pięciodniową karę za inne czyny. We wtorek opuścił mury zakładu karnego i szybko powrócił na przestępczą ścieżkę.
Za włamanie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.