Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Właściciele hodowli w Dobrczu pozostaną w areszcie. Sąd rozpatrzył ich zażalenie

Dodano: 02.03.2017 | 14:38

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ.

Na zdjęciu: Zwierzęta przebywały w makabrycznych warunkach.

Fot. Stowarzyszenie "Pogotowie dla zwierząt"

Zatrzymani w ubiegłym miesiącu właściciele hodowli psów i zwierząt w Dobrczu nie opuszczą aresztu. Sąd nie uwzględnił ich zażalenia i utrzymał na mocy tymczasowe aresztowanie. 

CZYTAJ WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE: Makabryczne warunki hodowli zwierząt pod Bydgoszczą. „Niektóre umierały leżąc w odchodach” [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że małżeństwo prowadzące hodowle usłyszało kilka zarzutów. Izabela Ch.-g. i Roman G. odpowiedzą za doprowadzenie do śmierci zwierząt (trzy psy nie przeżyły gehenny – przyp. red.) oraz znęcanie się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Ponadto Izabela Ch.-G. oraz Roman G. usłyszeli dwa zarzuty oszustwa w stosunku do nabywców psów. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje nawet osiem lat więzienia. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ wnioskowała o trzymiesięczny areszt dla małżeństwa. Sąd przychylił się do tego dokumentu i podejrzani zostali zatrzymani.

Kilka dni temu właściciele złożyli zażalenie na areszt tymczasowy. Dzisiaj sąd rozpatrzył tę skargę i zdecydował, że nie zmieni zdania. – Sąd podzielił wniosek i stanowisko prokuratora, że jest obawa matactwa procesowego i zasadne jest stosowanie tymczasowego aresztu – informuje prokurator Adam Lis. Działania prokuratury w tej sprawie prowadzone są na szeroką skalę. – Zgłaszają się kolejne osoby i są przesłuchiwane. Badane będą też dokumenty związane z leczeniem, ale i hodowlą oraz handlem zwierzętami – wyjaśnia Lis. Osoby, które zakupiły zwierzęta z wspomnianej hodowli powinny zgłaszać się na policje. CZYTAJ WIĘCEJ 

Akt oskarżenia powinien być przygotowany w przeciągu kilku miesięcy.