Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Włodzimierz Korecki znalazł nowy klub. A kto trenerem Polonii?

Dodano: 11.12.2018 | 19:30

Na zdjęciu: PIłkarze Polonii dopiero w końcówce rundy jesiennej mieli więcej powodów do radości.

Fot. SG

Włodzimierz Korecki nie jest już trenerem Polonii Bydgoszcz, ale nie pozostawał długo bezrobotny. Tymczasem klub ze Sportowej szuka szkoleniowca, który poprowadzi IV-ligową drużynę w rundzie wiosennej.

Polonia po doskonałym poprzednim sezonie, gdy jako beniaminek zajęła trzecie miejsce w tabeli, w bieżących rozgrywkach wyraźnie spuściła z tonu. Wpływ na to miały na pewno zmiany kadrowe i odmłodzenie zespołu, który po rundzie jesiennej plasuje się na czternastej lokacie w IV lidze. Mogło być gorzej, ale Biało-Czerwoni zanotowali udaną końcówkę roku i po derbowej porażce z BKS-em nie dali się już pokonać – trzy razy wygrali i raz zremisowali. Właśnie mecz, w którym podzielili się punktami z Wisłą Nowe okazał się ostatnim z Włodzimierzem Koreckim na ławce.

Były już szkoleniowiec Polonii pożegnał się ze Sportową po trzech i pół roku pracy. W tym czasie wywalczył z drużyną awans do IV ligi,  a następnie – jak już było wspomniane – ukończył z nią sezon na podium. W Polonii wyliczyli, że pod wodzą Koreckiego ich zespół rozegrał 111 meczów ligowych, spośród których 61 wygrał. Decyzja o jego odejściu nie jest jednak zaskoczeniem. O takiej możliwości mówiło się już od co najmniej kilku tygodni. Sam szkoleniowiec przyznaje, że pierwsze takie myśli miał już na wiosnę, a jesienią utwierdził się w przekonaniu. Klub nie robił mu problemów. – Rozstaliśmy się w porozumieniu. W pełni uszanowaliśmy decyzję trenera, który poprosił o zwolnienie z obowiązków – tłumaczy prezes Marcin Matysiak.

Zarówno Korecki, jak i Matysiak przyznają, że runda jesienna była trudna dla polonistów, ale końcówka pozwoliła spojrzeć na przyszłość z optymizmem. – Młodzież ogrywała się ciągu ostatnich miesięcy i na koniec to wszystko zaczęło dobrze funkcjonować – mówi Korecki. Matysiak zaś podsumowuje: Na pewno jest niedosyt, ale drużyna pokazała, że drzemie w niej potencjał. Teraz przed nowym trenerem, sztabem i zawodnikami ciężka praca, aby dobrze przepracować zimę i wiosną pokazać, na co ich stać.

Piłkarze wrócą do treningów 7 stycznia. Kto poprowadzi zajęcia? Na razie nie wiadomo. – Jesteśmy w trakcie rozmów. Pewne nazwiska są w naszych głowach, ale na razie nic nie zdradzimy. Staramy się być dyskretni – mówi Matysiak. Działacze nie planują większych zmian w kadrze. Myślą o kilku nowych zawodnikach, ale także w tym przypadku jest jeszcze za wcześnie na konkrety. Z obecnych zawodników nikt jak dotąd nie zgłosił chęci zmiany klubu.

Nowego pracodawcę znalazł już Włodzimierz Korecki, którego teraz znajdziemy przy ul. Bronikowskiego. – To prawda. Będę pracował w grupach młodzieżowych – potwierdza szkoleniowiec zapytany o angaż w Gwieździe. – Jest to część większego planu. Zostałem wdrożony w jeden projekt. W najbliższych dniach mamy usiąść do rozmów i ustalić szczegóły – tłumaczy. Dla Koreckiego Gwiazda będzie trzecim bydgoskim klubem. Zanim trafił do Polonii, przez lata był związany z Chemikiem (w międzyczasie pracował jeszcze z Gromem Osie). Jako piłkarz występował na Glinkach przez blisko 20 lat, a następnie przez dwa sezony był trenerem drużyny seniorów, z którą najpierw awansował do III ligi, a później się w niej utrzymał.

Sebastian Torzewski