
Wypadek na krajowej 10. Trzeba było wzywać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb ratunkowych o 10:30.
Na zdjęciu: Na miejsce wypadku trzeba było wzywać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Fot. Szymon Fiałkowski
Co najmniej jeszcze kilka godzin mogą potrwać utrudnienia na krajowej 10. Na odcinku między Toruniem i Lipnem doszło w niedzielne (14 czerwca) przedpołudnie do groźnego wypadku.
Wypadek miał miejsce w miejscowości Steklin. To 337 kilometr DK10 na odcinku Toruń – Lipno. – Doszło tam do potrącenia rowerzysty przez samochód ciężarowy. Zarówno rowerzysta, jak i auto ciężarowe jechali w stronę Torunia – relacjonuje mł. asp. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Na miejsce zdarzenia zadysponowany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym poszkodowany rowerzysta zostanie przetransportowany do szpitala. W miejscu wypadku są duże utrudnienia w ruchu, które – jak nieoficjalnie słyszymy od służb – mogą potrwać jeszcze co najmniej dwie godziny.
– Policjanci ustalają przyczyny i okoliczności tego wypadku – kończy Chrostowski.