Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Wypadek w Fordonie z udziałem karetki na sygnale. Były utrudnienia w ruchu

Dodano: 18.10.2021 | 17:30

Na zdjęciu: Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Akademickiej i Rejewskiego w Fordonie.

Fot. ITS Bydgoszcz

Do groźnego wypadku doszło w poniedziałkowe (18 października) popołudnie na skrzyżowaniu ul. Akademickiej i Rejewskiego w Fordonie. Poszkodowana została jedna osoba.

Tuż po godzinie piętnastej, służby zostały powiadomione o wypadku z udziałem dwóch samochodów, w tym jadącej na sygnale karetki transportowej.

– Jadąca na sygnale karetka transportowa wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie ustąpiła pierwszeństwa citroenowi – mówi kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Po uderzeniu, citroen dachował.

W wyniku tego zderzenia poszkodowana została jedna osoba podróżująca citroenem, którą przewieziono do szpitala na szczegółowe badania. Na czas akcji służb, ruch w miejscu wypadku odbywał się z utrudnieniami.

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
JezusMaria
JezusMaria
2 lat temu

można zgadywać, że w cytrynie prowadziła kobieta, która nie widziała co się dzieje na drodze ale miała zielone to jechała…takich przypadków jest pełno, ograniczona świadomość tego co się dzieje na drodze i ślepota, mam zielone to choćby w poprzek czołg jechał to co z tego…mam zielone….takich powinno się eliminować z ruchu bo stwarzają niebezpieczeństwo – tu przykład…to że karetka nie miała pierwszeństwa…bo przepisy… może czas to zmienić, choć wątpię, by zmieniło by to coś u takich otępionych kierujących co klapy na oczach i nic co w około…

Wojtek
Wojtek
2 lat temu

Karetka transportowa, nie ważne czy z pacjentem czy bez, czy trzeba czy nie zawsze na sygnale.

Drogowcy
Drogowcy
2 lat temu

Pracownicy z Biziela to jedna wielka patologia.
Jeżdżę 10 lat na taxi i w życiu nie widziałem gorszych kierowców.
A obsługa na sorze to już totalna patologia służby zdrowia.
Pewnie jechała rodzina spokojnie na zielonym świetle a kierowca karetki pędził jak szalony bo mu kebab stygnie