
Wzmożone kontrole w bydgoskiej komunikacji miejskiej. Specjalne patrole sprawdzą, czy pasażerowie noszą maski
Kontrole w pojazdach komunikacji miejskiej ruszą w piątek, 28 sierpnia.
Na zdjęciu: Strażnicy miejscy prowadzą kontrole w pojazdach komunikacji miejskiej w całym regionie (tutaj m.in. wspólnie z policjantami w Świeciu). W Bydgoszczy od jutra wzmożone patrole municypalnych będą sprawdzać, czy pasażerowie zakrywają nos i usta.
Fot. KPP Świecie / zdjęcie ilustracyjne
Bydgoscy strażnicy miejscy prowadzić będą od jutra wzmożone kontrole pojazdów komunikacji miejskiej. – Zwracać mają uwagę na przestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa przez pasażerów – słyszymy.
W połowie sierpnia podobną kontrolę prowadzili policjanci, tyle że miała ona miejsce w Fordonie – m.in. w tramwajach kursujących z pętli Łoskoń. Od piątku (28 sierpnia) wzmożone kontrole w pojazdach komunikacji miejskiej prowadzić mają strażnicy miejscy, którzy będą zwracać uwagę na przestrzeganie przez pasażerów obowiązku zakrywania nosa i ust.
Jak słyszymy, od jutra do pojazdów komunikacji miejskiej zostaną skierowane dodatkowe patrole municypalnych, którzy będą się przemieszczać tramwajami i autobusami. – Koniec wakacji i sezonu urlopowego wpłynie na zwiększenie ilości pasażerów udających się komunikacją miejską do miejsca pracy lub nauki – mówią strażnicy miejscy i precyzują, że w tym kontekście istotne jest przestrzeganie obowiązku zakrywania nosa i ust. – W pojazdach komunikacji zbiorowej trudno jest zachować zalecany dystans społeczny – nie ukrywają.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe przypadki zakażenia koronawirusem w kraju i regionie. W województwie najwięcej przypadków w Bydgoszczy
Strażnicy zapowiadają, że w pierwszych dniach kontrole będą miały charakter prewencyjny. – Będą polegać głównie na zwracaniu uwagi lub udzielaniu pouczeń – mówią. Wiadomo też, że patrole strażników będą dysponować zapasem masek jednorazowych, które zostaną przekazane tym pasażerom, którzy z różnych względów nie będą ich przy sobie posiadali.
– Niestosowanie się do obowiązku zakrywania ust i nosa w pojazdach komunikacji publicznej stanowi wykroczenie, za które można nałożyć mandat w wysokości do 500 zł i skierować sprawę do Sanepidu w celu wymierzenia kary administracyjnej – przypominają strażnicy miejscy.
Nie da sie robic tych kontroli bezobjawowo ??
Strażnicy miejscy dokonujący takich kontroli powinni być ubrani po cywilnemu. 50% pasażerów w komunikacji miejskiej nie zakrywa maseczkami nosa, część ma maseczki, ale zawieszone tylko na jednym uchu, albo zsunięte pod brodę. W momencie wejścia do pojazdu komunikacji straży miejskiej, wystarczy sekunda i już wszyscy mają maseczki założone prawidłowo. A po wyjściu strażników miejskich wszystko wraca do stanu poprzedniego. Jeżdżę kilkoma liniami komunikacji miejskiej do pracy i z pracy i doskonale wiem, jak to wygląda.