Zjednoczona Lewica mówi o nauczycielach. Chce zmian w systemie oświaty

Dodano: 14.10.2015 | 14:15

Politycy Zjednoczonej Lewicy domagają się podwyżek dla nauczycieli.

Na zdjęciu: Anna Mackiewicz zajmuje drugie miejsce na liście Zjednoczonej Lewicy do sejmu.

Fot. Sebastian Torzewski

W Dzień Nauczyciela politycy Zjednoczonej Lewicy wypowiedzieli się na temat sytuacji polskiej oświaty. Konferencję prasową zwołali w nieprzypadkowym miejscu, ponieważ pod budynkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Główni kandydaci ugrupowania w wyborach parlamentarnych – Krzysztof Gawkowski i Anna Mackiewicz – omówili postulaty Lewicy dotyczące oświaty. Ich zdaniem należy podnieść płace nauczycieli o 10%, wydatki na edukację do co najmniej 5% PKB oraz zlikwidować gimnazja, co miałoby przyczynić się do wzmocnienia szkół zawodowych. – Musimy także wyprowadzić religię ze szkół. Zamiast finansować katechetów trzeba stworzyć możliwość pracy w szkołach lekarzom i dentystom – mówił Gawkowski, który już kilka tygodni temu zapowiadał wizyty w szkołach mające na celu sprawdzanie opieki zdrowotnej.

Głos w sprawie środowego protestu ZNP oraz Solidarności w Warszawie zabrała Anna Mackiewicz. – 14 października to dla nas święto, ale z drugiej strony w tym roku ten dzień jest smutny – mówiła wiceprezydent Bydgoszczy. – Dzisiaj, gdy bezrobocie jest coraz mniejsze, kolejne osoby mogą odchodzić ze środowiska nauczycielskiego – dodawała Mackiewicz, która następnie wyliczyła, że w ostatnich kilkunastu latach przeszło dwa tysiące placówek oświatowych w kraju zostało zlikwidowanych. Na koniec złożyła życzenia wszystkim nauczycielom.