Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Zmiana w zarządzie koszykarskiej Enea ABRAMCZYK Astorii. Jacek Borkowski nie jest już wiceprezesem

Dodano: 01.07.2024 | 12:07

Na zdjęciu: Jacek Borkowski nie jest już wiceprezesem koszykarskiej Enea ABRAMCZYK Astorii.

Fot. Archiwum

Zmiana w składzie zarządu koszykarskiej Enea ABRAMCZYK Astorii. Wiceprezesem bydgoskiego klubu nie jest już Jacek Borkowski. – To jest dla mnie bardzo trudna chwila, zawsze, wszystko co robiłem, robiłem z myślą o Was, bo klub sportowy tworzy się dla kibiców, a nie dla siebie – powiedział.

Klub o zmianie poinformował w poniedziałkowe (1 lipca) przedpołudnie w komunikacie, jaki zamieścił w mediach społecznościowych. O swojej decyzji, Borkowski powiedział w trakcie sobotniej, 30 czerwca uroczystej gali z okazji 100-lecia klubu, jaka odbyła się w Operze Nova, a jako powód odejścia podał sprawy osobiste.

Borkowski związany z Astą był niemal od zawsze. – Był tu w 2007 roku w trudnym momencie, kiedy klub zmagał się z wieloma wyzwaniami. To dzięki jego determinacji, zaangażowaniu i miłości do koszykówki, Astoria nie upadła i mogła kontynuować swoją misję, wychowując kolejne pokolenia sportowców i dostarczając nam wszystkim emocji na parkiecie – czytamy we wpisie. Podkreślono, że jego wkład w klub jest nieoceniony. – Jacek zawsze stawiał dobro Astorii na pierwszym miejscu. Był nie tylko wiceprezesem, ale także mentorem i przyjacielem wielu z nas – podkreślono.

Były już wiceprezes nie ukrywał, że decyzja o odejściu z zarządu klubu była dla niego bardzo trudną chwilą. – Przeżyłem w naszym klubie siedemnaście lat pracy wolontariusza dla dobra klubu. Pracy nieraz trudnej, ale pracy, która uratowała ten klub przed śmiercią i to jest dla mnie najważniejsze – powiedział. W trakcie sobotniej uroczystości dziękował wszystkim najważniejszym osobom, które pomogły w realizacji celów klubu, natomiast teraz skierował także kilka słów do kibiców. – Ja jako jeden z Was i przez Was wyznaczony do zarządzania naszym klubem, zawsze byłem i będę kibicem. Zawsze wszystko co robiłem, robiłem z myślą o Was, bo klub sportowy tworzy się dla kibiców, nie dla siebie samego – podkreślił. Wyraził także szacunek fanatykom za wspieranie klubu zarówno w tych dobrych, jak i trudniejszych momentach. – Wiem, że nigdy jej nie opuścicie. Chwała wszystkim za to, że mogliśmy z dumą obchodzić stulecie klubu i z wiarą patrzeć w przyszłość. Wracam do Was na trybuny, do zobaczenia – zakończył.

Zmiana w zarządzie koszykarskiej Enea ABRAMCZYK Astorii. Jacek Borkowski nie jest już wiceprezesem

Jacek Borkowski i Bartłomiej Dzedzej (tutaj wspólnie na konferencji prasowej, gdy koszykarska Enea ABRAMCZYK Astoria ogłaszała nawiązanie współpracy sponsorskiej z marką Polish Agro). Fot. Archiwum

 

Z Borkowskim wspólnie przez trzynaście lat w zarządzie pracował Bartłomiej Dzedzej. Nie ukrywał przy tym, że od dłuższego czasu miał świadomość tego, że Borkowski odejdzie z zarządu. Jak podkreślił, wspólne trzynaście lat to mnóstwo momentów radości (jako te wskazał m.in. awans do ekstraklasy czy rozwój młodych graczy), ale i wspólnych porażek oraz trudnych chwil. – Byłeś, jesteś i zawsze będziesz częścią naszej Asty. Dziękuję Ci za każdą trudną decyzję, którą wspólnie podjęliśmy, za to, że zawsze znajdowaliśmy wspólny język i rozwiązania dla dobra naszego klubu – powiedział Dzedzej i podkreślił, że rozumie i szanuje decyzję swojego dotychczasowego zastępcy. – Tak, jak powiedziałem, nie mówię żegnaj, mówię do zobaczenia – dodał.

To kolejna zmiana w szeregach osób zarządzających klubem. Kilkanaście dni temu przekazano także, że po pięciu latach, pracę w Astorii zakończyła dotychczasowa menedżer Patrycja Kozłowska, a po czterech – asystentka zarządu Magdalena Dziedzic.

Zmiana w zarządzie koszykarskiej Enea ABRAMCZYK Astorii. Jacek Borkowski nie jest już wiceprezesem

0 0 votes
Article Rating
Szymon Fiałkowski
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marek
Marek
3 miesięcy temu

Wracając do gali to wszyscy zapomnieli o Mirosławie Wiśniewskim i Piotrze Sroczynskim ,Mirek był wyjatkowy