Stal wygrała z Dębami Osielsko. Kolejny pojedynek o mistrzostwo Polski już jutro
Dodano: 21.09.2019 | 18:15Na zdjęciu: zdj. ilustracyjne
Fot. archiwum
Szampany w Osielsku nie zostały otwarte. W trzecim meczu finałowym Ekstraligi Dęby Osielsko przegrały ze Stalą Kutno 8:13. Rywalizacja o tytuł mistrza Polski pozostaje więc nierozstrzygnięta i w niedzielę obaj pretendenci do tytułu zmierzą się ze sobą po raz czwarty.
Lwy z Kutna pokazały kły i od pierwszego narzutu przystąpiły do skutecznego ataku. W inauguracyjnej rundzie Stal wybiła 4 hity (w tym 3 dable) i objęła prowadzenie 3:0, podwyższone na 5:0 w III partii. To ustawiło przebieg meczu, osielszczanie próbowali gonić wynik, ale pałkarze Stali byli w sobotę doskonale usposobieni. Wybili 14 hitów (gospodarze 8), w tym home runa i 4 dable. Z dwójki amerykańskich miotaczy tym razem lepszy okazał się Phil Richmond (Stal), który pobił swój fantastyczny wynik sprzed tygodnia i wystrajkował aż 17 pałkarzy z Osielska. I choć oddał 8 baz oraz znowu kończył mecz z ponad 192 narzutami, to przy mocnym wsparciu pałkarzy poprowadził Stal do zwycięstwa w trzecim meczu finałowym.
W rywalizacji do trzech zwycięstw KWK Construction Dęby nadal prowadzą 2-1 i nadal potrzebują tylko jednego zwycięstwa do złota. Czwarty mecz finałowy rozegrany zostanie w Osielsku w niedzielę o godz. 13:00.
KWK Construction Dęby Osielsko – Stal Kutno 8:13 (stan rywalizacji 2-1)
Miotacze: Winner – Phil Richmond, Loser – Adan Cabrales
Home runy: Daniel Catalan (7. r., 1 pkt) – Dominik Gajdziński (Stal, 7. r., 1 pkt)
- UMK atakuje Politechnikę Bydgoską. Nie chce też darowizny od miasta Bydgoszcz - 5 października 2024
- Druga jezdnia mostu Bernardyńskiego także zwężona - 5 października 2024
- Tragedia na Wiśle w regionie. Nie żyje wędkarz - 5 października 2024
Wszystko pięknie ładnie tylko dlaczego ta relacja jest napisana tak specjalistycznym, czy slangowym językiem. Pojęcia nie mam co to są hity i dable. Dobrze byłoby przekazać info w zrozumiały sposób. Tak, wiem, że baseball, Ameryka itd.,ale póki co to jeszcze jesteśmy w Polsce i o język też warto byłoby zadbać.