Odurzał dzieci, zaklejał im oczy i zakładał kajdanki. Animator kultury z Bydgoszczy skazany

Dodano: 07.11.2019 | 10:16

Wyrok zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

Na zdjęciu: Marek M. trafi za kratki na 25 lat.

Fot. Archiwum

Jest już prawomocny wyrok w sprawie animatora kultury Marka M. Mężczyzna trafi za kratki na 25 lat.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku rozpoznał apelację od wyroku, jaki zapadł w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy. Sprawa ze względu na bulwersujący charakter i dobro pokrzywdzonych dzieci prowadzona była za zamkniętymi drzwiami.

Marek M. to były dziennikarz bydgoskich rozgłośni radiowych, który potem był animatorem kultury. Mężczyznę ujęto w 2017 r. Wpadł, gdy wysyłał pliki o charakterze pedofilskim, a także chwalił się nimi w mediach społecznościowych. Śledczy tylko w komputerze skazanego M. zabezpieczyli co najmniej kilkadziesiąt nagrań i zdjęć z czynów pedofilskich. Charakter działania animatora był drastyczny. Dzieci miał odurzać, podawał im środki nasenne, zakładał na ręce kajdanki i gwałcił. Ofiar było kilka, najmłodsza z nich miała cztery lata. Prowadzącym postępowanie śledczym z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe udało się zidentyfikować z imienia i nazwiska szóstkę z nich. Jak mówiła przed rozpoczęciem procesu, prok. Marta Dydyszko-Lewicka z bydgoskiej prokuratury, jedno z przestępstw popełnione przez M. miało miejsce na terenie jego miejsca zamieszkania, a kolejne – w samochodzie i na działce.

Od wyroku 25 lat pozbawienia wolności odwołali się obrońcy skazanego, apelację złożyła także bydgoska prokuratura. Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał jednak w mocy wyrok, jaki zapadł w sądzie w Bydgoszczy. Ponadto, mężczyzna został skierowany na przymusowe leczenie, a po odbyciu kary zostanie skierowany do specjalnego ośrodka.